Witam!
Jeśli mam 40+ lat, chcę kupić 20-letni pojazd marki FS-Lublin Żuk, odremontować go, wziąć 3 tygodnie wolnego na przełomie lipca/sierpnia, przejechać nim całą Polskę, żeby ostatecznie wylądować na Festiwalu Woodstock, a następnie bawić się tam jak 20-latek przez 4 dni to znaczy, że dopadł mnie kryzys wieku średniego, czy po prostu jednak jeszcze się nie zestarzałem?
Pytanie również do #rozowepaski, bo Bożenka twierdzi, że się na to nie odważę, ale jak zobaczy Żuka przed domem to w sumie sama chętnie by sobie taki reset zrobiła.
Jeśli mam 40+ lat, chcę kupić 20-letni pojazd marki FS-Lublin Żuk, odremontować go, wziąć 3 tygodnie wolnego na przełomie lipca/sierpnia, przejechać nim całą Polskę, żeby ostatecznie wylądować na Festiwalu Woodstock, a następnie bawić się tam jak 20-latek przez 4 dni to znaczy, że dopadł mnie kryzys wieku średniego, czy po prostu jednak jeszcze się nie zestarzałem?
Pytanie również do #rozowepaski, bo Bożenka twierdzi, że się na to nie odważę, ale jak zobaczy Żuka przed domem to w sumie sama chętnie by sobie taki reset zrobiła.
Po sporej przerwie to raczej ostatni post na Mikroblogu. Dzięki za wszystko i trzymajcie się!
Pozdrawiam,
Andrzej