Z niewiadomych względów nie mogłem dodać tego linka, więc daję kopię jego zawartości.
Źródło:
//www.polskieradio.pl/8/1594/Artykul/511244,Cmentarzysko-Zapomnianych-Ksiazek
Cmentarzysko Zapomnianych Książek
Trafiają tu książki, które w innych miejscach wydawałby się nikomu niepotrzebne. A przecież nie ma niepotrzebnych książek. Każdy może zajrzeć na Cmentarzysko i przywrócić do życia – do czytania! – zapomnianą literaturę.
The Shakespeare & Company Bookshop, Paryż.
źr. Flickr/gadl
Wszystko przed nami zanurzone było w niebieskawym półmroku (…). Dotarliśmy do wielkiej okrągłej sali, najprawdziwszej bazyliki ciemności zwieńczonej kopułą, z której wysokości padały snopy światła. Niezmierzony labirynt korytarzyków, regałów i półek zapełnionych książkami wznosił się po niewidoczny sufit, tworząc ul pełen tuneli, schodków, platform i mostków, które pozwalały się domyślać przeogromnej biblioteki o niepojętej geometrii. Na wpół ogłupiały spojrzałem na ojca. Uśmiechnął się i puścił do mnie oko.– Danielu, witamy na Cmentarzu Zapomnianych Książek.
(Carlos Ruiz ZAFÓN, "Cień wiatru", tł. Beata Fabjańska-Potapczuk I Carlos Marrodán Casas, Warszawskie Wydawnictwo Literackie, MUZA SA, Warszawa 2007)
Jest to swoisty antykwariat. Płacimy za wejście i z wielką torbą chodzimy wśród półek i kartonów, z których wysypują się książki. Możemy wziąć tyle, ile zdołamy unieść. Możemy też przynieść swoje książki, jeśli – z różnych przyczyn – chcemy się ich pozbyć.
– Chodziło nam o zmianę modelu dystrybucji książki, zdjęcie z niej odium przedmiotu – opowiadał w Dwójkowej audycji Waldemar Szatanek, pomysłodawca Cmentarzyska. Płacimy nie za książkę, ale za spędzenie czasu: ile weźmiemy książek to już nasza sprawa.
Skąd napływają książki do tego jedynego w swoim rodzaju miejsca? Z antykwariatów – książki, których nikt nie chce kupić, które utraciły wartość ekonomiczną. Z bibliotek – książki niewypożyczane, pokryte kurzem, nieczytane od lat. Wreszcie: od ofiarodawców, którzy, by książek nie wyrzucać, wolą je przynieść na Cmentarzysko.
– Zakładamy, że każda książka warta jest opieki – podkreślał Waldemar Szatanek.
Zapraszamy do wysłuchania reportażu Moniki Pilch, w którym m.in. wypowiedzi tych, którzy odwiedzają Cmentarzysko.
Komentarze (12)
najlepsze
Fakt. "Komputer dla opornych" służy za podest pod komputerem, aby nie stał na kablach, a cały zbiór książek o AutoCADzie 13 i 14 niedawno posłużył mi za podwyższenie krzesła jak na dach wychodziłem i nie chciało mi się drabiny brać. Nie zmienia to jednak faktu, że są nie warte przeczytania, po co komu dziś opis korzystania z komputera pod DOSem, czy AutoCADa z czasów, kiedy interfejs