Wykop. Mimo że nie przepadam za treściami proateistycznymi to się muszę zgodzić. Jedyne do czego bym się przyczepił to różnica między Wierzącym i zadeklarowanymWierzącym. Bo sorry, ale dla mnie ktoś kto łamie podstawowe przykazania i główne prawdy wiary, a przy tym mieni się Wierzącym i twierdzi że robi to wszystko bo tak mu każe Bóg, jest ch wart.
"The path of the righteous man is beset on all sides by the inequities of the selfish and the tyranny of evil men. Blessed is he who, in the name of charity and good will, shepherds the weak through the valley of the darkness. For he is truly his brother's keeper and the finder of lost children.
And I will strike down upon thee with great vengeance and furious anger those who
Mało zabawne. Nikt przy zdrowych zmysłach dopóki może sam sobie pomóc, nie czeka biernie na znak niebios, rzadko zdarza się by ludzie którzy odeszli od świadomej wiary zaczęli wyrządzać zło z tego powodu (bo przecież piekło przestaje mieć wtedy znaczenie).
Natomiast z wojnami sprawa nie jest prosta. Tutaj wiara jest narzędziem do motywacji dla tych wysoko, a Ci nisko, niezależnie po której są stronie, pragną mieć swojego boga po swojej. No ale
Komentarze (80)
najlepsze
And I will strike down upon thee with great vengeance and furious anger those who
Natomiast z wojnami sprawa nie jest prosta. Tutaj wiara jest narzędziem do motywacji dla tych wysoko, a Ci nisko, niezależnie po której są stronie, pragną mieć swojego boga po swojej. No ale
Równie dobrze można rozebrać się do naga i zatańczyć uga-buga. Efekt taki sam (czyt. zerowy), ale za to ile zabawy!
Wiara narzedziem motywacji - do czego? Do zdobywania ziemi od niewiernych czy do nawracania niewiernych?