Kodeks oficerski w II Rzeczpospolitej.
W II RP oficerów Wojska Polskiego uznawano za społeczną elitę i wzór do naśladowania. Dlatego też ich zachowanie czy strój musiały być, przynajmniej w teorii, bez zarzutu. Miały im w tym pomóc stosowne regulaminy oraz podręczniki regulujące w szczegółach niemal każdy aspekt życia.
lesio_knz z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 29
Komentarze (29)
najlepsze
- Żołnierz w spodniach ma chodzić długo i oszczędnie.
Przedwojenna Polska - to był zupełnie inny świat, świat który znam jedynie z opowieści i literatury. Ale nawet w LWP istniały w różnych formach tradycje honorowe, które były ciągłością wielowiekowej tradycji wojskowej - stąd moje spostrzeżenie. W LWP również istniały regulaminy, kodeks honorowy i rytuał wojskowy i zapewne większość z nich jest zachowana do dziś. Nie bronię tamtego ustroju, bo sam od niego dostałem po tyłku, a w wojsku znalazłem
Ale to jednak w wojsku II RP oficerskich szumowin tak często spotykanych w LWP było mniej. Może to regulaminy, może młoda państwowość, może brak komuny i wybicia elity narodu przez hitlerowsko komunistyczną zarazę.
Dlatego na oficera II RP patrzy się z westchnieniem i każdemu myśl przechodzi przez głowę czy dożyje takich
@Ryu: I bardzo dobrze, że dbano o to, by w społeczeństwie pewna grupa była wzorem do naśladowania. Nikt nikogo nie zmuszał do zostania oficerem.