jak to jest: z jednej strony każdy na wykopie nie lubi antysemitów i całej reszty, co drugi to Korwinowiec albo przeciwnik dyktatu religii. A jak idzie o atak na państwo tak radykalne religijnie, że co niektórym oczy by wypadły, o wojnę z przeciwnikiem, jakby wam powiedział Korwin, to nawet prawicowcy krzyczą make peace not war jak hipisi? Nagle wszyscy przeciwko wojnie bo to syjonizm, walka o ropę itd. itp. Nie widzicie, że
@calkowicieanonimowy: Wybacz Izrael jest równie religijny jak Iran, jednak nie pcha się poza swoje granice z tym. Żadna nacja nie jest prześladowana przez Irańczyków, mają jedynie mobbing słowny na Izrael, jednak on działa tez z drugiej strony. Jak jesteś przedstawicielem idei wolności, to jesteś w stanie ich uszanować, bo w żaden sposób Tobie nie przeszkadzają. Do tego to jest inny krąg kulturowy, w którym demokracja wzoru zachodniego się nie sprawdza.
Komentarze (4)
najlepsze
- jeżeli Palestyńczycy złożą b--ń - będzie pokój. Izrael nie ma żadnych powodów do rozszerzania swego terytorium.
- jeżeli Izraelczycy złożą b--ń - będzie na nich r--ź, bo ambicjami Palestyny i muzułmańskiego świata jest starcie Izraela z powierzchni ziemi.