A wcale bym się nie zdziwił, gdyby się okazało za 50-100 lat, że jednak Smoleńsk był wypadkiem, a jednym z podstawowych zadań służb rosyjskich było skłócenie narodu... nieee, to brzmi absurdalnie.
Ja się pytam co robiły wozy strażackie na płycie lotniska jeszcze przed wylądowaniem samolotu? Ktoś musiał wcześniej wiedzieć, że podwozie było złe i pas, pas, pas... pas też był zły.
Komentarze (82)
najlepsze
Leśne runo.
To była sztuczna woda!
Komentarz usunięty przez moderatora