Ostatnio właściciel nowo otwartej szkoły zaproponował mi prawko za 1000 zł, w tym jest lekarz, wszelkie pomoce itp. A na moje pytające spojrzenie odpowiedział, że dostał dotację z Unii i na jakiś tam zasadach jest w stanie tak mało wziąć.
Właśnie widzę stronę szkoły w której kiedyś robiłem kurs i też mają cenę 999 zł i widnieje tam logo Europejskiego Funduszu Społecznego. Czyli jest to możliwe. O ile proponował Ci kurs za ten 1000 zł a nie "prawko".
Ja w 99 roku robiłem kurs prawo jazdy w takim pseudo ośrodku, niestety skończyło się to nie za fajnie, bo nie zdałem kilka razy, dopiero w 2010 roku dokończyłem kurs w szkole nauki jazdy z prawdziwego zdarzenia i po latach zdałem za pierwszym podejściem. Doszedłem do wniosku, że nie warto oszczędzać na czymś takim jak kurs prawo jazdy, gdyż robiąc kurs w tanim ośrodku (nie ma co ukrywać) instruktor będzie chciał nas
sprawdzcie tą stronę: www.autoq.pl i zobaczcie, ile normalnie kosztują kursy w różnych miastach. W Warszawie da się znaleźć szkoły, które biorą 30zł za godzinę jazdy, w Bydgoszczy minimalna stawka to 50zł. W naszym kraju można wszystko.
lepiej dołożyć i iść do profesjonalisty niż do pseudo instruktorów z L na dachu .. sam robiłem prawo-jazdy u profesjonalisty kurs był w miarę przeciętny, ale gościu chciał przekazać wiedzę, a nie wyrwać hajc, za to takich ludzi szanuje .. lepiej dołożyć popytać sprawdzić opinie niż żałować .. tanio i taki szybki kurs nam da gwarancje że i tak za pierwszym razem nie zdasz ;)
@pierredollain: wole mieć takich co zdali za maks za 5 razem. A za brak uprawnień wiecej niż 500 zł:). A tacy co zapłacili szybko wyplyną. A Ci co nic nie wywiną to znaczy ze jeżdżą dobrze, więc mam to gdzieś czy zapłacili czy zdali
Komentarze (12)
najlepsze
Właśnie widzę stronę szkoły w której kiedyś robiłem kurs i też mają cenę 999 zł i widnieje tam logo Europejskiego Funduszu Społecznego. Czyli jest to możliwe. O ile proponował Ci kurs za ten 1000 zł a nie "prawko".