Kolejna kryptokrytyka religijna nieprzypadkiem wykopana przez rzesze ofiarnych ateistow. Tym razem chrzescijanstwo przedstawia sie jako "brak wlasnego zdania" co jest conajmniej tak bezmyslne jak smarowanie murow i jak rzucanie molotowami.
A ta kobieta to pewno na UPR by zagłosowała, gdyby nie brak własnego zdania, c'nie? A ten koleś z puchą pisał na ścianie historię 4-kilowego arbuza, który ważył 4 i pół kilo.
Komentarze (38)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
Ale co do spostrzeżenia to racja :]