@bartovski: Mówię tak generalnie jedynie wtedy, gdy wiem o tym, że jakieś urządzenie sieciowe mogło nadać niewłaściwy adres sieciowy. Nie każdemu potrafię wytłumaczyć, zwłaszcza obsługując kilka fizycznych budynków jak odnowić adres IP. Generalnie staram się unikać zmuszania ludzi do restartów komputera. No i inne losowe przypadki, gdy np. nie mogę się połączyć ze stanowiskiem a osoba mi mówi, że "nic nie może zrobić na komputerze". Ciężko by było iść i
To sam sobie zadam jedno pytanie i odpowiem, odnośnie stereotypu "ciepłej posadki".
O ile ZUS'y i inne tego typu instytucje charakteryzuje to, że czysto w teorii jeden szef może być szefem przez 20 lat tak w urzędach takiej sytuacji nie ma, co automatycznie kasuje z życia urzędników pojęcie "dożywotniej pracy na dupie przed komputerem". Czysto w teorii Prezydent miasta ma określoną ilość kadencji, lub może z takich a nie innych przyczyn się
@BladaDupa: Nepotyzm to może w przypadku stanowisk kierowniczych a nie informatyków za 1200zł netto na start. Choć w moim Urzędzie przy obecnej władzy tego stanowiska nie zaobserwowałem.
@boboliwo: wszystko zależy od "sztuki". Są osoby, o których mogę śmiało powiedzieć, że mimo ogromu czynności jakie powinien wykonać znajduje czas na to, żeby mnie zapytać jak co się robi w świeżo wdrażanych aplikacjach u nas w urzędzie typu elektroniczny obieg dokumentów. Jest też grupa, która ma to gdzieś i każda nowość kończy się wysłuchiwaniem jak to nie ma dużo pracy etc etc. Ale to chyba w każdej pracy tak
1. Nie, nie korzystam z nielegalnego oprogramowania.
2. Z audytu wynika, że nie. Jak coś gdzieś znajdziemy to zazwyczaj leci od razu bez pytania.
3. Nie, choć w dzisiejszych czasach zainstalowanie jakiegoś winampa żeby posłuchać radia to może być już takie półlegalne, przyjdzie jakiś półtorak i się doczepi.
@theqkash: PS. Bardzo proszę osoby, które otrzymają odpowiedź (jak i pozostałe oczywiście) o wykopanie. Zależy mi na jak największej ilości rzeczowych pytań.
1. Ukończyłem liceum oraz szkołę policealną techniczną o kierunku informatyk ukończoną egzaminem zawodowym, który zdałem na bardzo dobrą ilość punktów. Aktualnie jestem na trzecim roku studiów informatycznych.
@lamiaZarcheo: Sam sobie "załatwiłem" poprzez przystąpienie do konkursu i jego wygranie posiadając odpowiednią, zweryfikowaną w trakcie konkursu wiedzę i kwalifikacje.
Komentarze (321)
najlepsze
O ile ZUS'y i inne tego typu instytucje charakteryzuje to, że czysto w teorii jeden szef może być szefem przez 20 lat tak w urzędach takiej sytuacji nie ma, co automatycznie kasuje z życia urzędników pojęcie "dożywotniej pracy na dupie przed komputerem". Czysto w teorii Prezydent miasta ma określoną ilość kadencji, lub może z takich a nie innych przyczyn się
Czy na komputerach pracowników znajduje się jakieś pirackie oprogramowanie ?
Jeśli tak, to czy instalujesz czasami samemu coś spiraconego ?
1. Nie, nie korzystam z nielegalnego oprogramowania.
2. Z audytu wynika, że nie. Jak coś gdzieś znajdziemy to zazwyczaj leci od razu bez pytania.
3. Nie, choć w dzisiejszych czasach zainstalowanie jakiegoś winampa żeby posłuchać radia to może być już takie półlegalne, przyjdzie jakiś półtorak i się doczepi.
2. Tradycyjnie - ile zarabiasz (przecież nie jest to tajemnicą, i każdy po zajściu do urzędu może taką informację uzyskać)
1. Ukończyłem liceum oraz szkołę policealną techniczną o kierunku informatyk ukończoną egzaminem zawodowym, który zdałem na bardzo dobrą ilość punktów. Aktualnie jestem na trzecim roku studiów informatycznych.
2. Mało. Netto gdzieś w połowie między 1 a 2k.