Pomysł z plecakiem jest trochę z czapy. Zamiast bagażnika w rowerze, będzie pracował Twój kręgosłup i tyłek na siodełku.
- Rozważ kupno porządnych przykręcanych najlepiej plastikowych błotników. Nic tak nie przeszkadza na dłuższą metę jak zatarty mokry tyłek. Sprawdź skrzętnie mocowania tych błotników przed zakupem.
- Kup porządne gładkie opony. Zakładam że będziesz preferował lato i boczne asfalty. Ja bym wybrał np opony schwalbe marathon. Spotkałem kiedyś w Albanii człowieka, który na
@Bunkov: Naprawdę zastanów się nad czołówką - to jest genialny wynalazek, niesamowicie ułatwiający życie. Jeżeli kupisz jakąś sensowną diodówkę to baterie starczą na zaskakująco dużo czasu. Miałem kiedyś latarkę z dynamo i to był jakiś koszmar. Nigdy więcej.
Czemu bierzesz plecak, a nie sakwy? Różnica w komforcie jest kolosalna, to coś zupełnie nieporównywalnego. Od kiedy kupiłem sobie sakwy, nigdy więcej nie założę plecaka na rower. Polecam crosso.com.pl - dosyć tanie, mają dobry system nośny, mam je 5-6 lat i są nadal w doskonałym stanie.
BTW. Napisz coś o rowerze. Jaki to mniej więcej typ, jakie opony itd?
2. Są czołówki które są wodoszczelne. Przy rozsądnym używaniu baterii wystarcza na długo. Poza tym są wygodne. No chyba że masz 3 ręce (w jednej garnek w drugiej łyżka i w trzeciej lampka :))
3. Opony: Chodzi wyłącznie o trwałość i opory toczenia. Europa jest duża. Zwykłe opony zdzierają się po paru tysiącach.
Idea jechania zimą nie jest imho specjalnie dobra. Weź pod uwagę że po całym dniu jechania będziesz
@Bunkov: 30-40 km to 2 h jazdy. :) Ja bym obstawiał raczej 80-120 km (średnio), nawet ze zwiedzaniem.
Kasza, ziemniaki, kefir i maślanka to polskie specjalności. Nie jestem pewien czy będą gdziekolwiek równie dostępne. IMO najlepiej jeść to co jest w danym kraju najtańsze i najbardziej dostępne.
Z tymi kwiatami to się zastanów czy przypadkiem nie mają ujemnego bilansu energetycznego. Tak jest np. z grzybami, tzn. jak zjesz kilo grzybów to
Komentarze (12)
najlepsze
- Rozważ kupno porządnych przykręcanych najlepiej plastikowych błotników. Nic tak nie przeszkadza na dłuższą metę jak zatarty mokry tyłek. Sprawdź skrzętnie mocowania tych błotników przed zakupem.
- Kup porządne gładkie opony. Zakładam że będziesz preferował lato i boczne asfalty. Ja bym wybrał np opony schwalbe marathon. Spotkałem kiedyś w Albanii człowieka, który na
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
BTW. Napisz coś o rowerze. Jaki to mniej więcej typ, jakie opony itd?
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
2. Są czołówki które są wodoszczelne. Przy rozsądnym używaniu baterii wystarcza na długo. Poza tym są wygodne. No chyba że masz 3 ręce (w jednej garnek w drugiej łyżka i w trzeciej lampka :))
3. Opony: Chodzi wyłącznie o trwałość i opory toczenia. Europa jest duża. Zwykłe opony zdzierają się po paru tysiącach.
Idea jechania zimą nie jest imho specjalnie dobra. Weź pod uwagę że po całym dniu jechania będziesz
Komentarz usunięty przez moderatora
Kasza, ziemniaki, kefir i maślanka to polskie specjalności. Nie jestem pewien czy będą gdziekolwiek równie dostępne. IMO najlepiej jeść to co jest w danym kraju najtańsze i najbardziej dostępne.
Z tymi kwiatami to się zastanów czy przypadkiem nie mają ujemnego bilansu energetycznego. Tak jest np. z grzybami, tzn. jak zjesz kilo grzybów to
Komentarz usunięty przez moderatora