Typowa mentalność ludzi, którzy lubią być ubezwłasnowolnieni (gdyż boją się odpowiedzialności?). Jak jest coś złego to trzeba mi zakazać, zabronić, zamknąć mnie przed tym itd. Gdzieś czytałem o przypadku człowieka, który jak się dowiedział, że jedna partia chce zalegalizować narkotyki to od razu stanął do nich okoniem, gdyż: "zaćpałbym się na śmierć".
Poza tym nie uważam, żeby to była większa głupota niż wyprzedzanie na 3-ciego, nieostrożne wyjeżdżanie z podporządkowanej czy przekraczanie dozwolonej prędkości.
A jak się robi dalszą trasę to 3 takie szlabany x 15 min stania naprawdę dużo daje.
Ilu przez to zmęczonych kierowców jest przez to wcześniej w domu. No ale lepiej stać 20 min bezczynnie i gapić się w durne światła.
osoby w samochodzie mogły w każdym momencie wysiąść z niego. Kierowca ryzykuje zycie osób w samochodzie na całej trasie, albo powiedziałbym raczej, że to osoby jadąć z kierowcą ryzykują swoje zycie powierzając je kierowcy.
Ludzi w innych samochodach nie dotkęłoby ewentualne zderzenie - uczetniczyłem w takim wypadku i wszystkie części uderzonego samochodu lecą do przodu (i lekko obok torów) względem pociągu. NIC nie poleciało w stronę postoju przed przejazdem - wychodziłem z samochpodu i oglądałem wszystko sam, robiłem foty, daję Ci na to moje słowo.
Ja też, pewnie jak zwykle padł automat zamykający rogatki a ktoś robi z tego wielkie halo. Identyczną sytuacje mam na przejeździe opodal domu - po każdym deszczu w identyczny sposób psują sie rogatki. Identycznie reagują kierowcy. Tak samo też reaguje PKP, a właściwie to nie reaguje - bo nikt tych rogatek nie naprawi, ani nie wymieni.
ludzie zbyt często nie myślą za kółkiem...jesli pociag stoi to pol biedy, ale gdyby w tym momencie silnik mu zgasl na torach? i samochod by stanal wlasnie tam? pfff glupota!
Wg mnie rogatki są poprostu zepsute, a tu robicie niewiadomo jaką afere z tego. Ludzie mają stać 3 miesiące zanim zjawią sie serwisanci od szlabanów???
Przesadzacie troche. Jaki odsetek ludzi przejeżdzających w ten sposób ginie na torach? Gdyby PZU nie stwierdziło by, że bardziej im się opłaca dać kilka reklam niż pokrywać ubezpieczenia w ogóle nie byłoby problemu. A to, że ktoś przyspiesza czas przejazdu narażając przy tym swoje życie to jest jego problem. Przynajmniej będzie jednego d$!$%a mniej.
facet jadący w mercedesie może po tym filmiku dostać kwitek z mandatem do domu - widać mu rejestracje, dobry materiał dla policji. a szlaban jak szlaban - nie jest to widocznie miejsce w którym trzeba zadbac o większe bezpieczeństwo. szlaban jest po obu stronach jezdni? jest, sygnalizacja jest? jest? a to, że kierowcy przejeżdżają to tylko o nich samych świadczy a nie o tym jakie mamy w polsce przejazdy kolejowe.
Pomijajac lamanie przepisow - totalny brak wyobrazni... Nikomu nie przyjdzie do glowy, ze auto moze mu stanac na srodku torow i spowoduje katastrofe :/
Komentarze (93)
najlepsze
Sprawy jasne
- szlaban świeci i przejeżdżający złamali
Poza tym nie uważam, żeby to była większa głupota niż wyprzedzanie na 3-ciego, nieostrożne wyjeżdżanie z podporządkowanej czy przekraczanie dozwolonej prędkości.
A jak się robi dalszą trasę to 3 takie szlabany x 15 min stania naprawdę dużo daje.
Ilu przez to zmęczonych kierowców jest przez to wcześniej w domu. No ale lepiej stać 20 min bezczynnie i gapić się w durne światła.
osoby w samochodzie mogły w każdym momencie wysiąść z niego. Kierowca ryzykuje zycie osób w samochodzie na całej trasie, albo powiedziałbym raczej, że to osoby jadąć z kierowcą ryzykują swoje zycie powierzając je kierowcy.
Ludzi w innych samochodach nie dotkęłoby ewentualne zderzenie - uczetniczyłem w takim wypadku i wszystkie części uderzonego samochodu lecą do przodu (i lekko obok torów) względem pociągu. NIC nie poleciało w stronę postoju przed przejazdem - wychodziłem z samochpodu i oglądałem wszystko sam, robiłem foty, daję Ci na to moje słowo.
Co
rzeczywiście głupota...
Wg mnie rogatki są poprostu zepsute, a tu robicie niewiadomo jaką afere z tego. Ludzie mają stać 3 miesiące zanim zjawią sie serwisanci od szlabanów???
- jak dlugo pociag nie nadjezdza?
- jak dobra jest widoczność na przejezdzie?
-