I tak jakby ktoś do mnie przyszedł i powiedział: "Lecisz na Marsa? Nie będzie Cie 3 lata, nie wiadomo czy wrócisz i możesz widzieć jeszcze gorzej niż teraz." To zanim skończyłby mówić już bym był spakowany.
Tyle kasy dostaną, że pogorszenie wzroku nie powinno być przeszkodą. W kosmosie i tak wzrok się nie za bardzo przydaje bo jest bardzo ciemno, a jeżeli potrzebowaliby dobrego wzroku to wystarczy, że wezmą 4 ludzi i około 2 z nich będzie widzieć dobrze.
Swoją drogę ciekawe czy biorą ze sobą astronautkę, w końcu 3 lata to kawał czasu ^^
Wszystko sprowadza się do tego, że ludzki organizm na dłuższą metę nie może prawidłowo funkcjonować w stanie zerowej grawitacji - wygląda na to, że jeżeli chodzi o ekspansję kosmiczną to tylko kwestią czasu jest stworzenie wahadłowców i baz kosmicznych ze sztuczną grawitacją. Jest to możliwe po wprawieniu statku lub jego części w ruch obrotowy - siła odśrodkowa daje wrażenie przyciągania grawitacyjnego - jak na statku "Disovery" w Odysei Kosmicznej Kubricka :-)
3 lata w jednym pomieszczeniu, bez możliwości wychodzenia, świadomość że jak się coś popsuje tak lipa na całej linii. Nie jednemu może mózg sfiksować od tego
jedynym rozwiazaniem zostaje stworzenie stucznej grawitacji zblizonej do tej na ziemii - kilka koncepcji juz sie pojawilo min film dokumentalny pod patronatem discovery o tym, ze rakieta bedzie sie "krecic" do dotarcia na orbite "okolo marsjańska" lub stworzenie "pierscienia" wokol statku w celu w/w... ale na to mamy czas, a ci z NASA naprawde musza miec "lby" do tego rodzaju roboty (tylko pozazdroscic ;( )
Komentarze (22)
najlepsze
Swoją drogę ciekawe czy biorą ze sobą astronautkę, w końcu 3 lata to kawał czasu ^^
Uwaga, rozpędzam kabinę!
k@%!A, NIE PRZYPIĄŁEM SIĘ!!