@pitrah606: Jego pierwszy LAN to był, a ty wymagasz od niego takiej postawy jak od gościa który jeździ po całym świecie na turnieje? Na kolejnym jego lanowym turnieju bodajże GamesCom zaprezentował się już dużo lepiej więc imo brakuje mu tylko doświadczenia lanowego żeby karać czołówkę nie-koreańską a może i z czasem koreańską?
@espmisio: Ale o czym miałęm rozmawiać? Przecież ja widziałem te kolejki do kina, to latanie żeby się odlać, to że nie było budek. To są fakty i nie potrzebuję z nikim o tym rozmawiać aby je stwierdzić.
Czy tylko ja mam takie odczucie, że SC2 jest kompletnie pozbawiony duszy? Klimatycznie to nawet do pięt nie dorasta SC:BW, podobnie w sumie jest z frajdą z gry.
WC3 był bardzo pasjonujący, SC:BW szybki ale to SC2 dzięki dynamice rozgrywki (sam początek do pierwszego "suplaju" to przecież ostatni moment na spokojne zadecydowanie o strategii) daje niesamowitego kopa emocjonalnego, rozgrywka multi jest niesamowita. Jedynie co trochę zwalili to ukryte statystyki, a w zasadzie ich brak i sfera czatowo- waitroomowa trochę leży, ale tutaj może po prostu za mało gram i jestem za stary. Jednym zdaniem nie zgadzam się z
@waylon: Ja nie znam sie na tym w czym jest mistrzem, tak samo nie znam sie na montowaniu muf czy dynamice molekularnej. Ale widocznie jest dobry, skoro inni go doceniaja. A jesli do tego jest mistrzem Europy i jest w czołówce światowej, to rzeczywiscie powod do dumy ma. A Ty co masz?
@waylon: Nie znam Cię i możliwe, że nie trafię, ale podejrzewam, że bycie tym mistrzem umożliwia mu chociażby większe zarobki niż Tobie. Od cotygodniowych turniejów, gdzie wygraną jest 100 euro po rzadziej występujące, gdzie zgarnąć można po kilkanaście/kilkadziesiąt tysięcy euro.
Jak widać, nie zrobił sobie nawet roku przerwy po maturze, czyli zdaje sobie sprawę z tego, że chwała w sporcie nie jest wieczna i inwestuje też w przyszłość. W tę grę
Komentarze (107)
najlepsze
Jeden z najlepszych może...
Zobaczymy jak sobie poradzi po nerfie Infestorów.
Nie wiem czy tak kosztem tylu wspaniałości w świecie realnym, siedzenie w świecie gry jest aż tak cudowne.
WC3 był bardzo pasjonujący, SC:BW szybki ale to SC2 dzięki dynamice rozgrywki (sam początek do pierwszego "suplaju" to przecież ostatni moment na spokojne zadecydowanie o strategii) daje niesamowitego kopa emocjonalnego, rozgrywka multi jest niesamowita. Jedynie co trochę zwalili to ukryte statystyki, a w zasadzie ich brak i sfera czatowo- waitroomowa trochę leży, ale tutaj może po prostu za mało gram i jestem za stary. Jednym zdaniem nie zgadzam się z
Jak widać, nie zrobił sobie nawet roku przerwy po maturze, czyli zdaje sobie sprawę z tego, że chwała w sporcie nie jest wieczna i inwestuje też w przyszłość. W tę grę