@Destr0: Gdyby nie faszyzm, komunizm przejął by większość Europy. Można tak wyliczać, tylko co to daje?
Wojna zawsze jest złem. Zabijanie ludzi jest złem i nie powinno się tego wartościować. Czy choć przeciętny Amerykanin wie ile U.S. Army zabiło cywili w Iraku czy Afganistanie? I czy ma to dla nich znaczenie? Bolą tylko własne rany, nie cudze.
Stosowania bomb kasetowych zakazuje konwencja o amunicji kasetowej, i nie została ona ratyfikowana ani przez USA, ani przez Polskę.
No i ponieważ wrzucanie na US bez znaczenia co takiego robią jest modne, twierdzę że gdyby US machnęło ręką na wojnę w Korei i Vietnamie, obrazek byłby pewnie zatytułowany "gdzie oni byli gdy komuniści rozpoczęli masowe mordy, podboje sąsiadów, wyżynali do nogi swoich cywili a Al Kaida szykowała atak na amerykańskich cywili?".
@Kloszard89: Przez pierwsze dwa lata wojny? Uznali że nie chcą przelewać własnej krwi w kolejnym europejskim konflikcie. Źle, prawda? Powinni od razu wkroczyć do europy abyśmy mogli stękać że bojowi jankesi mieszają się do nie swoich spraw.
A później? Na pacyfiku, gdzie ich (oraz ich bliskich sojuszników) ludzie ginęli w katowniach Kempeitai. Pewnie też źle, bo przecież Europa jest ważniejsza od jakiś tam wysepek na jakimś tam oceanie, eh?
@Riess: Warto wspomniec ze takze Rosja oraz Chiny nie chca jej ratyfikowac.
Chinczycy nie podpisza bo maja to gdzies. Ruski nie podpisza bo jak sie pozbeda kasetowej to nie beda mieli czym walic w Chinskie masy jak Panstwu Srodka zachce sie Syberii. My nie podpiszemy (chyba ze jakies pajace sie dopadna) bo nie bedziemy mieli czym walic w Ruskie masy jakby co.
zarowno wojna w wietnamie, jak i w korei byly wojnami jak najbardziej legalnymi- ale o tym sie pewnie nie pamieta. lepiej byloby gdyby w nich USA nie uczestniczyly, prawda?
Komentarze (44)
najlepsze
no, dla niektorych byloby dobrze. mieliby powod by narzekac "gdzie bylo USA gdy komunisci to robili?"
coz- bierzesz udzial- zle, nie bierzesz udzialu- tez zle
Wojna zawsze jest złem. Zabijanie ludzi jest złem i nie powinno się tego wartościować. Czy choć przeciętny Amerykanin wie ile U.S. Army zabiło cywili w Iraku czy Afganistanie? I czy ma to dla nich znaczenie? Bolą tylko własne rany, nie cudze.
No i ponieważ wrzucanie na US bez znaczenia co takiego robią jest modne, twierdzę że gdyby US machnęło ręką na wojnę w Korei i Vietnamie, obrazek byłby pewnie zatytułowany "gdzie oni byli gdy komuniści rozpoczęli masowe mordy, podboje sąsiadów, wyżynali do nogi swoich cywili a Al Kaida szykowała atak na amerykańskich cywili?".
A później? Na pacyfiku, gdzie ich (oraz ich bliskich sojuszników) ludzie ginęli w katowniach Kempeitai. Pewnie też źle, bo przecież Europa jest ważniejsza od jakiś tam wysepek na jakimś tam oceanie, eh?
Chinczycy nie podpisza bo maja to gdzies. Ruski nie podpisza bo jak sie pozbeda kasetowej to nie beda mieli czym walic w Chinskie masy jak Panstwu Srodka zachce sie Syberii. My nie podpiszemy (chyba ze jakies pajace sie dopadna) bo nie bedziemy mieli czym walic w Ruskie masy jakby co.
zarowno wojna w wietnamie, jak i w korei byly wojnami jak najbardziej legalnymi- ale o tym sie pewnie nie pamieta. lepiej byloby gdyby w nich USA nie uczestniczyly, prawda?
Ostatnio zapanowała moda na nazywanie wszystkiego, co popadnie "lewackim""
Jak ktoś zauważa obłudę polityki niesienia pokoju na świecie, to jest lewakiem?
PVEK to plugawy lewak, i jak każdy lewak, jest hipokrytą.
Komentarz usunięty przez moderatora