Ebooki przynajmniej nie śmierdzą
Jeśli chcę, by coś ładnie pachniało (na przykład ja sam), to kupuję dezodorant lub choinkę zapachową. Gdy zechcę dać uszom rozkosz, włączam muzykę lub wkładam zatyczki. Książki natomiast czytam, bo kocham literaturę. Każdy, kto twierdzi, że kupuje książki dla ich wyglądu,...
peterdik z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 15
Komentarze (15)
najlepsze
www.rw2010.pl/go.live.php/PL-H6/przegladaj/SMTU1/olimpiada-szalencow.html?title=Olimpiada%20szale%C5%84c%C3%B3w
ps. Ja mało czytałem? Rany, ja czytam 2 książki tygodniowo. Na więcej pisząc i pracując nie mam czasu. Czytnik umożliwia mi zabranie wielu książek wszędzie ze sobą. Czytam też czasem z komórki na której mam kilkadziesiąt powieści. To jest wygoda niesamowita.
@peterdik:
Popieram wszystkimi górnymi i dolnymi kończynami. Rynek książek elektronicznych to jakaś mroczna otchłań, nikt się za to porządnie nie bierze w kraju. Szkoda bardzo, bo ten interes zgrabnie reklamowany i zarządzany byłby zapewne grubo ponad tzw. "granice opłacalności".