Właśnie oglądałem wiadomości na 1 (mam tv, nie jestem alternatywny w dodatku nie potrafię jeść w ciszy) i wspomnieli o tej debacie. Najpierw było dużo Tuska nawołującego do debaty a na koniec materiału powiedziano, że "debata Palikota i Mikke odbyła się w takich warunkach:(pokazane jak siedzą w ringu)" następnie pościli kilka słów Palikota, który mówił o tym, że to była prawdziwa konkretna debata a następnie parę słów Mikkego, który z kolei mówił
Obawiam się, że nasze głosy zostaną podzielone, a zgodnie z zasadą "gdzie dwóch się bije, tam trzeci korzysta", krajem będzie nadal rządzić "banda czworga".
Ale jak oni mogą się zjednoczyć ? Przecież te partie w programach dzieli wszystko (poza niechęcią do biurokracji, a i nawet tutaj nie są do końca zgodni). Sprzeciw wobec bezideowych partii politycznych zasiadających w parlamencie, to zbyt mało aby się zjednoczyć.
@Destr0: @RT_NR: W wyborach 2007 UPR zjednoczyło się z LPR i Prawicą RP osiągając wynik 1,30%... A przecież te partie są bardzo blisko siebie światopoglądowo. Nie wyobrażam sobie, żeby typowy fan JKM (zwykły wykopowicz) głosował na Biedronia czy feministkę Nowicką, tak samo jak typowy zwolennik Palikota (zwykły wykopowicz z lewej strony) głosował na JKM.
Całkiem przyjemnie się oglądało, jakaś kultura została zachowana między politykami, mimo że mają zupełnie odmienne poglądy, chciałbym zobaczyć któregoś z nich w debacie z którymś czołowym politykiem z czterech największych partii.
Czemu im nikt nie powiedział, że powinni trzymać mikrofon dalej i nie pluć do niego ?
Btw. Jak dla mnie czysta amatorszczyzna niestety. Dopóki nie zrobi się poważnej debaty 7-8 reprezentantów wybory nie będą poważne. Dlaczego tak się tego boją?
Z drugiej strony dziwisz się? Gdyby Kaczyński i Tusk pozwolili żeby Palikot i Korwin wzięli udział w debacie pokazaliby automatycznie że są oni na tym samym "politycznym poziomie". A tak dobitnie się im pokazuje że występować i debatować to sobie mogą w salach gimnastycznych... i są dość daleko poza główną polityką, a na pewno nie stanowią konkurencji.
Zresztą na miejscu Kaczyńskiego też za bardzo nie chciałoby mi się debatować z
@Frozeno: jaka kasa ? przecież telewizje się zgodzą na wszystko, byle by byli tam premier albo kaczyński, tylko że oni rozdają karty, jak się nie zgodzą na palikota i JKM, to ich tam nie będzie.
Komentarze (136)
najlepsze
Reszta pod portkami ma jedynie tłuste, upasłe na komunie/postkomunie dupsko.
Odnośnie debaty - normalność, oczywiście, wygrywa!
co do debaty widziałem 3 rundy bo reszty nie ma
jak narazie wszystkie rundy dla pana Janusze
Obawiam się, że nasze głosy zostaną podzielone, a zgodnie z zasadą "gdzie dwóch się bije, tam trzeci korzysta", krajem będzie nadal rządzić "banda czworga".
Ale jak oni mogą się zjednoczyć ? Przecież te partie w programach dzieli wszystko (poza niechęcią do biurokracji, a i nawet tutaj nie są do końca zgodni). Sprzeciw wobec bezideowych partii politycznych zasiadających w parlamencie, to zbyt mało aby się zjednoczyć.
poza niechęcią do biurokracji
90% partii to deklaruje.
Btw. Jak dla mnie czysta amatorszczyzna niestety. Dopóki nie zrobi się poważnej debaty 7-8 reprezentantów wybory nie będą poważne. Dlaczego tak się tego boją?
Ps. Tak wiem. Kasa.
Z drugiej strony dziwisz się? Gdyby Kaczyński i Tusk pozwolili żeby Palikot i Korwin wzięli udział w debacie pokazaliby automatycznie że są oni na tym samym "politycznym poziomie". A tak dobitnie się im pokazuje że występować i debatować to sobie mogą w salach gimnastycznych... i są dość daleko poza główną polityką, a na pewno nie stanowią konkurencji.
Zresztą na miejscu Kaczyńskiego też za bardzo nie chciałoby mi się debatować z
http://korwin-mikke.blog.onet.pl/Niestety-z-podpisami-jest-BARD,2,ID434678783,n
http://www.facebook.com/KongresNowejPrawicy