Jak to jest, że te koty z grubsza się olewają? Jak nam na ogródek włazi kot/kotka, to ta "nasza" kotka zaczyna wydawać dziwne dźwięki, podchodzi na małą odległość i siedzą tak te dwa koty z kwadrans co pewien czas wydając z siebie nietypowe miauknięcia.
@Mibars: Traktowanie tego jako olewanie to poważna ignorancja. Koty te toczą zażarty bój w sferze mentalnej, czego nie widać na zewnątrz; czasem przetykają to perfidnymi wyzwiskami. O ile się nie szarpią, to mogą siedzieć do usranej śmierci i czekać, aż przeciwnik pierwszy opuści sporne terytorium. Mój sierściuch z racji tego, że nie ma w domu towarzysza swego gatunku, musi się zadowolić pojedynkami ze mną polegającymi na wpatrywaniu się w oczy. Kto
Komentarze (110)
najlepsze
- Słyszałem, że twoja Teściowa miała wypadek.
- Tak, szła do piwnicy po ziemniaki na obiad, na schodach potknęła się i skręciła kark.
- I co zrobiliście??
- Spaghetti.