@smerda: Już ci mówię (uchylę rąbka tajemnicy :] ) na egzaminie raczej nie zdarza się parkowanie równoległe, co za tym idzie instruktorzy uczą parkować tylko prostopadle przodem i tyłem, takie minimum by zdać egzamin a nie nauczyć się jeździć, natomiast równolegle parkuje się góra 2 razy.
Instruktor ma obowiązek nauczyć parkowania równoległego, bo jednak może się ono zdarzyć na egzaminie.
A to, że zazwyczaj w centrum miasta (poza centrum nie ma czasu jechać w trakcie egzaminu) rzadko się zdarza sposobność do zaparkowania równoległego, to już inna bajka...
Kur$a!!! Czym jak czym, ale smartem i to z pomocą drugiej osoby??!! Też jestem babą-kierowcą, ale nawet tydzień po egzaminie potrafiłabym zaparkować w takiej sytuacji. Wyjedzie taki babsztyl potem na drogę i mi drogę zajeżdża! Zabrać im prawo jazdy i to już!
I miały kluczyk to tego drugiego samochodu... Wziąć go i na wstecznym przesunąć go do tego golfa, a tym pierwszym stanąc przed nim... Ale to kobiety ; |
Komentarze (7)
najlepsze
Instruktor ma obowiązek nauczyć parkowania równoległego, bo jednak może się ono zdarzyć na egzaminie.
A to, że zazwyczaj w centrum miasta (poza centrum nie ma czasu jechać w trakcie egzaminu) rzadko się zdarza sposobność do zaparkowania równoległego, to już inna bajka...