Szczegółowa historia powstania Linuksa okiem kolegi Linusa Torvaldsa
"znałem Linusa od pewnego czasu i wiedziałem, że był inteligentny, ale też leniwy i czasem, gdy się upił, potrafił kłócić się o naprawdę najgłupsze rzeczy, jakie można sobie wyobrazić"
futureo z- #
- #
- #
- #
- #
- 60
Komentarze (60)
najlepsze
Przypomina mi ta historia moje początki. Akcja dzieje się w małym miasteczku w centrum Polski, pod koniec lat 80tych.
U nas za komuny nie było tak fajnie, nie było komputerów. Jako młody szczurek, pisałem programy w zeszycie w domu, a potem przepisywałem je na komputer w osiedlowym "Klubie komputerowym".
Do komputerów były spore kolejki, co jakiś czas każdy miał swoje 5 minut. wtedy to było jakby dziś
Dzisiaj dorwałby jakieś MMO i tyle byśmy go widzieli w realnym świecie :)
Dla mnie to totalna abstrakcja i czarna magia - naprawdę szacunek dla informatycznych mózgów, oby w Polsce było więcej takich, niż zdolnych do interpretacji wierszy :]
Kiedyś było o wiele trudniej, bo nie było skąd wziąć informacji. To największa przeszkoda.
Teraz możesz sobie zamówić manuale od intela (wysyłają fizyczne książki za darmo!), znaleźć w google setki tutoriali na każdy temat, etc...
Assemblera możesz się nauczyć w dwa tygodnie od zera. Tzn. nie