Klucze & wkładki
Jesteś ciekawy czy zamki które posiadasz są godne zaufania?
Zapomnij że sprzedawca w markecie budowlanym powie Ci prawdę o zamkach w drzwiach
które kupujesz. Albo nie ma o tym pojęcia, albo MYŚLI że je ma. Przychodzi do
mnie masa klientów z chińskimi kluczami najgorszej jakości i poucza mnie żebym
dorobił dokładnie bo „Panie, to antywłamaniowe jest”. Najwięcej jest ludzi starszych
i tu musze jakoś delikatnie wytłumaczyć, że ich zamki to szmelc, a za 800 zł
nie da się kupić kompletnych drzwi antywłamaniowych.
Uwaga! Jeżeli ktoś się
będzie upierał przy zakupie takich drzwi – niech rozłoży zamek i wyjmie wkładkę, porówna jej
wymiary ze standardowymi. Bardzo często zdarza się, że do takich drzwi wsadza się
zupełnie autorskie wkładki (CE – China Export), w miejsce których nie pasują w
ogóle żadne inne (pierwsza fota poniżej)! Kupno nowej jest albo niemożliwe, albo kosztuje ponad 100zł,
czyli tyle ile za markową wkładkę z atestem!
Popularnym mitem jest, że wkładki na klucze nawiercane są
lepsze. Nie do końca. Sama idea nawiercania kluczy zamiast wycinania ząbków to
zabezpieczenie przed użyciem wytrychów (czyli podważaniu kolejnych zapadek
ręcznie bez użycia klucza - włam bez niszczenia zamków). Taki klucz wsadza się do
zamka poziomo więc złodziej ma mniej miejsca na zabawę z zapadkami wytrychem.
Zarówno zamki jak i klucze są odpowiednio droższe, więc ludzie kombinują
kupując najtańsze nawiercane. Taka wkładka nie zapewnia żadnego bezpieczeństwa,
otwiera się ją łatwiej niż zwykłe polskie Yeti czy Loby, ponadto lubi się blokować w pół
obrotu nie pozwalając nawet wyjąć klucza ;) Oczywiście dorobienie takiego
klucza tez jest 3-4 razy droższe od takiego „z ząbkami”.
Jeżeli chcemy koniecznie wkładkę z takimi kluczami – minimum
atest klasy B i około 70+ zł. W komplecie jest zazwyczaj 4-6 kluczy, co w
większości przypadków zupełnie wystarcza, tym bardziej że dorobienie nawiercanego
klucza z atestem to 40 -70 zł (dokładnie, nie ma w tym zdaniu błędu – wkładka z pięcioma
kluczami może kosztować 70 zł, a każdy jeden dodatkowy 40).
Przede wszystkim wystrzegajmy się firm Baodean, Sanjin,
M&D. Ostatnio zauważyłem trend wśród spółdzielni – lubią lokatorom zakładać
takie gówno w drzwiach domofonowych (bo wygląda „antywłamaniowo”). Nie dajcie
sobie takiego czegoś wciskać, jeden klucz to 25 zł, dla czteroosobowej rodziny
to już stówa a jak pisałem wcześniej, wkładka po pół roku się zablokuje i tyle
będzie z antywłamu (będzie antywejście).
Innym stereotypem jest stawianie zamków Gerdy jako wzór
zajebistości. Tak było kiedyś, obecnie Gerdę przejęli skośnoocy i jak się można
domyśleć nie odstają one zbytnio od ich rodzimej produkcji. Wyjątkami są
atestowane, chociaż w ich cenie można znaleźć wiele lepszych ofert. Jeżeli
jednak masz zwykły, nacinany klucz do wkładki czy kłódki z napisem „Gerda”, „Europrofil”,
„EUP1” – to czysta, niczym nie skalana chińszczyzna, warta może z 10 zł w
markecie.
Jeżeli na waszym kluczu (z ząbkami) macie napis „Vorrel”,
„Topex”, „Mega” itp., ewentualnie całkowity brak napisów (lub dorobione klucze
z symbolem UL2) to macie przyjemność z najpodlejszą chińszczyzną która nie
nadaje się już zupełnie do niczego – w środku jest tyle luzu , że nawet
wytrychów do tego nie trzeba. Innym sposobem na rozpoznanie takiego produktu
jest zmierzenie grubości klucza – normalne mają około 2,2 mm w górę. Poniżej 2
mm zaczyna się strefa niskich cen i braku jakości.
Miniciekawostka – jeżeli przy dorabianiu kluczy otrzymacie
kluczyk o symbolu UL050, UL50, U5D, albo AAA1, to (zakładając że gościowi tam
pracującemu identycznego nie podaliście) na 99% próbuje was wydymać. Jest to
klucz uniwersalny, który da się wsadzić to 90% wkładek w Polsce (oczywiście
tych nieatestowanych), niestety jest droższy od oryginalnych odpowiedników. Gość
więc albo jest nowy i wali wszystko z tych kluczy, albo ma surowce ale woli
zrobić z droższego i zarobić.
Co więc warto kupować? (W nawiasach podam ORIENTACYJNE ceny
nowej wkładki i dorobienia klucza. Pamiętajcie że cena zależy od rozmiaru
wkładki!). Jeżeli chcemy jak najtaniej – nasz Polski LOB - byle nie Yeti (30zł, 7zł).
Można też
zaryzykować z Abusem (25zł, 9zł), jednak to, że niemiecka wkładka jest tańsza
od Polskiej daje do myślenia („Pan jest z Niemiec? Bo ma pan takie skośne oczy
i żółta cerę…”)
Z atestowanych wybór jest większy:
Można zostać przy Lobie, najlepiej przy nacinanych (65zł,
25zł).
Abus nawiercany (75zł, 40zł).
Gerda, Iseo, McM – mają niemal identyczne
profile, może nawet w tym samym budynku robione (80zł, 40zł). Posiadają atest
klasy C (najwyższy, ale jeśli chcemy taką wkładkę bardziej polecam następne
pozycje). Poza tym te klucze są pancerne i ważą w kieszeni tyle co butelka piwa.
Wilka – „Mój typ” nawiercana albo nacinana, chodzą idealnie, a
producent wybitnie pilnuje swoich surowców (100zł, 40zł).
Keso – drogi ale
masakrycznie dokładny (150zł, 70zł)
Oczywiście ceny mogą nie odpowiadać rzeczywistości, każdy
producent ma wiele różnych modeli (najdroższa wkładka Keso to jakieś 1,5kzł),
potraktujcie te ceny jako ilość kasy w portfelu żeby zacząć myśleć o danej
firmie ;) Dodam że powyższa lista jest skrajnie subiektywna, zawiera moją i
tylko moją opinię, żaden producent nie zapłacił mi za wyróżnienie swojej marki
(a szkoda, szkoda…)
Kłódki
Ceny kłódek zaczynają się od 25zł. Poniżej tej ceny są
wyroby kłódkopodobne. Jeżeli ktoś już koniecznie chce wydać mniej, niech
poszuka kłódek NIEzatrzaskowych, bo te otwiera się kawałkiem aluminium z puszki
po piwie i często szybciej niż oryginalnym kluczem. Tak szczerze, powyżej tej
kwoty też nie kupujcie zatrzaskowych ;> Ni będę tu podawał długiej listy co-warto-a-czego-nie,
gdyz punkt w którym pracuję ma mały wybór jeżeli chodzi o firmy. Głównie jedna
polska i jedna chińska. W ekstremalnym skrócie – jeżeli wystarczą nam 3 klucze –
dobrym pomysłem będzie cos jak poniżej (tzn. kłódki z takim lub podobnym
kluczem – Gerda robi identyczne, różnią się tylko logo)
Dlaczego? Bo aby skopiować taki klucz punkty dorabiania muszą się
zaopatrzyć w dodatkowy sprzęt, który nigdy się nie zwróci jeżeli ktoś raz na
miesiąc zrobi jeden taki (z resztą podobnie jest z kluczami do skrzyń biegów).
Oczywiście jeżeli poszukacie, znajdziecie ale jest ciężko. Potencjalny złodziej prawie na pewno nie będzie ruszał bębenka tylko od razu będzie zmuszony do piłowania.
Zdecydowanie odradzam wszystkiego (kłódek, zamków itd.)
które „chodzą” na klucz podobny do tego poniżej (z jednej strony jeden
kwadratowy rowek z drugiej jeden prosty „schodek”)
To chyba tyle na razie. Zapraszam do zadawania pytań ;)
Komentarze (491)
najlepsze
Jeśli jeszcze zaglądasz to małe pytanie:
ukasz3000 pytał już o taki zestaw i pisałeś, że nie miałeś ich w rękach - to może po zdjęciu coś powiesz.
Kupując mieszkanie dostałem w spadku taki zestaw: http://i.imgur.com/Pkkc6.jpg
Niebieski superlock do wkładki w drzwiach antywłamaniowych, Kaba GeGe od zasówy montowanej na drzwiach.
W gege zamalowałem cztery nacięcia w SL dwa nawiercenia (sumarycznie ma
Można u Ciebie bez problemu kupić klucze typowe, np. do szafy, do skrzynki elektrycznej?
Do szafek, skrzynek energetycznych - wszystkie. A czego nie mamy na miejscu, zawsze można
Jakiś czas temu wracałem do domu w nocy i miałem małe 'problemy' z otwarciem drzwi gdyż ktoś je zamknął od wewnątrz i zostawił klucz w zamku. Jakimś cudem udało mi się drzwi otworzyć, jednak od tej pory zamek jest powiedzmy
Co do problemu z tym zamkiem - wygląda na to że coś się w środku wyrobiło i przeskoczyło o ten kawałek obrotu. Osobiście wolałbym go wymienić teraz, niż kiedyś stwierdzić że przez drzwi nie przejdę. ZX tylko raz widziałem w
Mianowicie, spotyka się klucze (np. w pensjonatach), które pasują jednocześnie do zamka pokoju, jak i do zamka od drzwi głównych. Wszystkie klucze gości pasują do zamka głównego, ale jednocześnie a do zamków poszczególnych pokoi pasują wyłącznie pojedyncze klucze.
Reasumując, jak jeden zamek może być otwierany przez wiele kluczy, które jednocześnie
Skąd te rewelacje? Pierwsze słyszę...