To czy usuwali oszustów to jedna sprawa. Ale inną sprawą jest, że bardzo prawdopodobne że "facet" który zajmuje się tym fanpage'em sam ustawił ten konkurs, i te 3 tysiące złotych poszły do jakiegoś kumpla za przysłowiowe piwo.
Wystarczy wejść na fanpage vobis.pl rozwinąć fanpage zejść na dół i zobaczyć jakie wszyscy mieli "hortensje"
I sposób w jaki vobis.pl potraktował te osoby rozwiązał sprawę(nie rozwiązał)
Ok, powiem Wam jak to wygląda od drugiej strony ;)
Pracowałem w agencji, która przygotowuje takie konkursy (od strony organizacyjnej i programistycznej). Mam też doświadczenie w oszukiwaniu w takich konkursach przygotowywanych przez konkurencję ;)
Po pierwsze to dla większości klientów (w tym przypadku dla Vobis) nie ma znaczenia czy wygrała prawdziwa osoba, słupek czy też bot do tego celu napisany. Liczą się kliknięcia, ilość LIKEów, konwersja i tego typu rzeczy. Dla nich
Potwierdzam słowa kolegi. Tez pracuję z drugiej strony (admin). Tyle, że u mnie sytuacja często wygląda tak. Biznes chce, biznes wyznacza cel swojemu działowi "technicznemu". Ten organizuje to z firmą zarządzającą infrastrukturą (my), oraz z firmą dostarczającą kod aplikacji (powiedzmy ze jest to gierka flash). Problem polega na tym, że średnio rozgarnięty webmaster jest w stanie podpatrzeć jakie zapytania wykonuje gierka w momencie zapisu wyniku, a potem zmienić wartości zmieniając ilość punktów.
Z Vobisem miałem styczność tylko raz. Byłem w ich punkcie w jednej z galerii handlowych i patrzyłem na laptopy... podszedł do mnie uśmiechnięty sprzedawca pytając o możliwość pomocy. Zapytałem dlaczego ten laptop jest za 1700zł, skoro niemal identyczne widziałem na allegro po 1200zł. Chwila konsternacji i odpowiedź: "...ale w sklepie zawsze bezpieczniej, przez Internet to nigdy nic nie wiadomo...".
@Pozytywnie: Własnie, nie wyżywajmy się tak na sprzedawcy, bo to pewnie to jakiś dorabiający student, który sam ma vobisa w nosie dokładnie tak samo jak my wszyscy. Nie on dyktuje ceny w sklepach tej sieci.
@Keleos: No przecież nie od dziś wiadomo że na allegro jest taniej. Koszta sklepu stacjonarnego są trochę wyższe. Klienci w takich sklepach i tak są. Natomiast sprzedawca coś powiedzieć musiał, w sumie wybrał jedna z najgorszych odpowiedzi no ale to tylko sprzedawca.
Na facebookowym profilu PEPSIpl są takie same cyrki (wystarczy przejrzeć tamtejsze komentarze).
Pepsi rozdawało też doładowania za wklepywanie kodów spod nakrętek (10 kodów = 10 zł) na swojej stronie. Doładowania się skończyły. Problem, że niektórzy na stronie wpisali nawet po 100-150 kodów - teraz mogą wymienić je na e-gadżety w postaci 4 tapet. Ów kodów nie można nawet przetransferować na FB, żeby grać w tej śmiesznej KodMachinie, w której wygrywają te same
@halftruism: Tak samo jest w przypadku wysyłania SMSów, po wysłaniu 10 kodów dostajesz zwrotkę, że doładowania się skończyły... jakby nie mogli napisać tego w pierwszym smsie...
W zestawach komputerowych z Vobisa rozbrajają mnie plomby na obudowie. Żeby wstawić nową kość ramu trzeba oczywiście wozić im całą skrzynkę i jeszcze za wetknięcie do slota płacić, zeby nie stracić gwarancji. Normalne złodziejstwo.
@MaxwellStB: W komputroniku jak kupiłam laptopa i zapytałam czy mogę sobie wymienić dysk bez tachania lapka do ich serwisu kiwneli głową :) a w moim modelu wymaga to rozebrania obudowy.
Nie wiem jak można stosować tak ograniczone usługi i plombować cały sprzęt...
Konkursy w internecie to ogólnie przykra sprawa. Agencja, w której pracuję, robiła kilka konkursów dla różnych klientow. Niestety wszystkie konkursy najczęściej wygrywają zawodowi gracze. Czy chodzi o ilość czegoś na fejsbuku, czy o punkty w jakiejś grze, czy o ilość głosów na jakąś pracę - zawsze wygrywają Ci sami. Ci ludzie potrafią całkiem sporo zainwestować, żeby zdobyć fanty. Posiadają tysiące kont pocztowych i kont w różnych serwisach, masę adresów IP, a jak
Złamali regulamin konkursu to po pierwsze i to w tak chamski/radykalny sposób, że brak słów.
"Podanie danych osobowych ma charakter dowolny, lecz niezbędny do przystąpienia przez Uczestnika do Konkursu. Osobom udostępniającym dane przysługuje prawo dostępu do tych danych, ich zmian bądź usunięcia."
Wygrywa m.in. konto "Kru Liczq" nie wspominając o tym, że nagrodę główną wygrała osoba, którą wcześniej wyrzucono z konkursu.
Zgadzam się z powyższym. Wstyd tak traktować klientów i fanów. Konkurs był ustawiony, nie ma innej opcji. Odradzam mieć jakikolwiek kontakt z tą niepoważną firmą.
Komentarze (91)
najlepsze
$$$$$$$$
To czy usuwali oszustów to jedna sprawa. Ale inną sprawą jest, że bardzo prawdopodobne że "facet" który zajmuje się tym fanpage'em sam ustawił ten konkurs, i te 3 tysiące złotych poszły do jakiegoś kumpla za przysłowiowe piwo.
Wystarczy wejść na fanpage vobis.pl rozwinąć fanpage zejść na dół i zobaczyć jakie wszyscy mieli "hortensje"
I sposób w jaki vobis.pl potraktował te osoby rozwiązał sprawę(nie rozwiązał)
Żenada do kwadratu.
Pracowałem w agencji, która przygotowuje takie konkursy (od strony organizacyjnej i programistycznej). Mam też doświadczenie w oszukiwaniu w takich konkursach przygotowywanych przez konkurencję ;)
Po pierwsze to dla większości klientów (w tym przypadku dla Vobis) nie ma znaczenia czy wygrała prawdziwa osoba, słupek czy też bot do tego celu napisany. Liczą się kliknięcia, ilość LIKEów, konwersja i tego typu rzeczy. Dla nich
Z Vobisem miałem styczność tylko raz. Byłem w ich punkcie w jednej z galerii handlowych i patrzyłem na laptopy... podszedł do mnie uśmiechnięty sprzedawca pytając o możliwość pomocy. Zapytałem dlaczego ten laptop jest za 1700zł, skoro niemal identyczne widziałem na allegro po 1200zł. Chwila konsternacji i odpowiedź: "...ale w sklepie zawsze bezpieczniej, przez Internet to nigdy nic nie wiadomo...".
[/cool story]
Pepsi rozdawało też doładowania za wklepywanie kodów spod nakrętek (10 kodów = 10 zł) na swojej stronie. Doładowania się skończyły. Problem, że niektórzy na stronie wpisali nawet po 100-150 kodów - teraz mogą wymienić je na e-gadżety w postaci 4 tapet. Ów kodów nie można nawet przetransferować na FB, żeby grać w tej śmiesznej KodMachinie, w której wygrywają te same
Nie wiem jak można stosować tak ograniczone usługi i plombować cały sprzęt...
Gdyby ludzie tak nie oszukiwali nie było by problemu. Prawdopodobnie aplikacja była bardzo podatna na machlojki i po prostu ludzie to wykorzystywali.
Sam bardzo często tworzę podobne aplikację i za każdym razem zdarzają się oszustwa. Zresztą był już o tym wykop i tam o tym pisałem.
W dzisiejszych czasach jest tyle metod do przekręcania liczników, wstrzymywania czy opóźniania aplikacji
Byłbym wdzięczny za link do tamtego wykopu.
Z góry thx
W regulaminach konkursów najczęściej jest klauzula, ze udział mogą brać gracze z terytorium RP.
Weryfikacja czy w konkursie biorą udział Chińczycy lub Hindusi byłaby prosta.
Złamali regulamin konkursu to po pierwsze i to w tak chamski/radykalny sposób, że brak słów.
"Podanie danych osobowych ma charakter dowolny, lecz niezbędny do przystąpienia przez
Uczestnika do Konkursu. Osobom udostępniającym dane przysługuje prawo dostępu do tych
danych, ich zmian bądź usunięcia."
Wygrywa m.in. konto "Kru Liczq" nie wspominając o tym, że nagrodę główną wygrała osoba, którą wcześniej wyrzucono z konkursu.