Wkurza mnie to, że wszystkie dobre gry, z pomysłem na dobrą fabułę, która idealnie się sprawdziła się w poprzednich częściach, jest wciskana w czasy współczesne. Przecież Call of Juarez to gra osadzona w czasach dzikiego zachodu... mimo, że w nią i tak zagram, to dla mnie pewnie nie będzie to samo co w jedynce oraz genialnej dwójce.
Komentarze (3)
najlepsze