Porozmawiaj z dzieckiem o linuksie...
...zanim zrobi to ktoś inny. Bo właśnie tak postrzega się fanów linuksa:) Dzisiejszy XKCD wymiata:)
mrcichy z- #
- #
- #
- #
- 79
...zanim zrobi to ktoś inny. Bo właśnie tak postrzega się fanów linuksa:) Dzisiejszy XKCD wymiata:)
mrcichy z
Komentarze (79)
najlepsze
Taka zemsta geeka chyba.
Jak tak bardzo kochasz ten swój system ( obojętnie czy Linux czy Windows) zostaw to dla siebie. Nas na prawdę nie obchodzą twoje zboczenia...
"nie oddzwoniłem, nie śpię, muszę skompilować kernela"
niż
"nie
swoja drogą... do tego ograniczasz zastosowania komputera?
a na poważnie lepsze jest "nie oddzwoniłem, bo wyszedłem z kolegami".
Sam używam Win XP, ale ani mnie ziębi, ani grzeje, kto co ma. WinXP jest dla mnie dobry, intuicyjny, nie mam z niczym problemów, wszystko mi śmiga, nie muszę nigdzie grzebać...jeśli na linuksie mogę zrobić to samo, to nie widzę żadnych przeciwwskazań. Ale nie kręci mnie grzebanie w kodzie...więc XP rządzi:)
Tak dla ścisłości to może nawet o tym nie wiesz, ale na naukę windows-a poświęciłeś dużo więcej czasu niż te 100h.
Podejrzewam, że twoje pierwsze zetknięcie z komputerem było jednoczesne z zetknięciem się z Windows( jeśli nie, na pewno przed linux-em). Może powiesz, że od razu wiedziałeś do czego jest każdy plik, jak się instaluje programy, jak się zgrywa muzykę, itd.itp. Wszystkiego tego musiałeś się nauczyć. Podejrzewam, że nie raz googlowałeś, żeby się czegoś dowiedzieć (albo kolega doradzał, nauczyciel w szkole, itp.). Na to też potrzebowałeś czasu...
Wejdź na jakilinux.org i zadaj pytanie na tamtejszym forum bo tu zaraz się rzuci na Ciebie kupa dzieciaków ;)
ogryzek: Mam HP compaq 6720s
quadri: jakilinux.pl przejrzalem, dzieki, jak poradze sobie z partycjami pod vista to sprobuje Ubuntu na jesieni