Jestem przeciwnikiem "trawki" , sam nie palę ale pomysł o tym że ktoś tam w Wawie decyduje co dla mnie jest dobre mnie wkur.....a. Podobnie z aborcja, zakupami w niedzielę itd. Sam wiem co dla mnie dobre a co złe. Skoro jestem na tyle odpowiedzialny by zarobić na podatki, ZUS i brać udział w wyborach to chyba mogę tez decydować co mogę zapalić a co nie
@Roentgen: 'jak konieczność zakupu przyrządów do badania trawo-trzeźwości' - Takie testy się przeprowadza, nie widzę związku z tym czy marihuana jest legalna czy nie.
@pies_harry: tu nie chodzi o trudność samą w sobie. Raz, że za granicą średnio w tygodniu mniej godzin pracują, dwa, że u nas na tych 40 podstawowych się nie kończy - bo inaczej to ledwo koniec z końcem będziesz wiązał. My po prostu nie mamy praktycznie czasu na hobby.
Patrzę. Owszem, są Polacy, ale na prawdę nie kupię tego, że u nas jest tak samo łatwo jak w bogatszych krajach. Po prostu jakoś tego nie widzę. Owszem - wyjątki są wszędzie - ale wyjątki tylko potwierdzają regułę.
Ludzie nie tworzą genialnej muzyki w krótkim czasie wolnym po pracy. Po pracy nie tworzy się genialnych programów. Nie tworzy się wypasionej sztuki. To wymaga 100% wolnego czasu. Czasu na swoją pasję.
@rss: Bo oni mają poważnych rządzących. My musimy poziom przekazu dostosować do naszych 'polityków' :) Gdyby nasi to zobaczyli złapali by się za głowę i zastanawiali czemu oni handlują marchewkami O.O
rozwiniecie akcji dosc oczywiste. czego innego mozna sie bylo spodziewac w unii gdy handluje sie marchewką bez unijnych certyfikatow potwierdzajacych ze to jest marchewka?
Komentarze (22)
najlepsze
-Mniej pieniędzy idzie na walkę z narkotykami (podejrzewam że na walkę z marihuaną idzie duży procent tych kosztów)
-Mniej "przestępców" do utrzymywania w więzieniach
-Sprzedarz marihuany będzie opodatkowana - zmniejszenie szarej strefy, większe wpływy do budżetu
-Będą zajmować się tym uczciwi ludzie a nie mafia a to przyniesie korzyści całemu społeczeństwu
-Towar może być sprawdzany przez państwo i na pewno będzie lepszej
Przykra prawda.
Patrzę. Owszem, są Polacy, ale na prawdę nie kupię tego, że u nas jest tak samo łatwo jak w bogatszych krajach. Po prostu jakoś tego nie widzę. Owszem - wyjątki są wszędzie - ale wyjątki tylko potwierdzają regułę.
Ludzie nie tworzą genialnej muzyki w krótkim czasie wolnym po pracy. Po pracy nie tworzy się genialnych programów. Nie tworzy się wypasionej sztuki. To wymaga 100% wolnego czasu. Czasu na swoją pasję.