Funkcjonalny? Nie rozśmieszajcie mnie. BTW, do czego to doszło, by info o nowej wersji Ubuntu było na głównej O.o? Cenna informacja dla jakże licznych paru procent użytkowników w Polsce.
Zawsze lubiłem i szanowałem Linuxy wszelkiej maści. Ubuntu zawsze mi się podobał, był intuicyjny, to fakt, nie wymagał ode mnie żadnej większej wiedzy, żadnych umiejętności... ale żeby nazywać go funkcjonalnym, to niestety przesada. AQQ nie zainstaluję a większość moich znajomych przesiadła się z GG na AQQ... Kadu tego nie wspiera a nie wiem nic o jabberowych komunikatorach na Linux'a, dodatkowo ja lubię grać a Linux niestety nie jest uwzględniany przez deweloperów gier.
@JaffaR: AQQ nie zainstaluję a większość moich znajomych przesiadła się z GG na AQQ... Kadu tego nie wspiera a nie wiem nic o jabberowych komunikatorach na Linux'a
I co, na wirtualnej maszynie (brzydze sie instalowac bezposrednio na dysku) nie ma z 64ka problemow? Bo z beta to trzeba bylo sie nameczyc zeby te nowe bajery graficzne(ktore zreszta mi nie podeszly) zaczely chodzic. Bywalo ze i mulil.
Patologia z tym Linuksem. Jedyna zaleta jest taka, ze jest darmowy. Za duzo geekow w tym siedzi, ktorzy nie widza potrzeb typowego zjadacza chleba. Z opensource jest ten sam problem - flagowy przyklad
@krotko: Linux nie jest dla wszystkich, nigdy nie był i nie będzie podstawowym systemem na desktop. W Windowsie jest to zrozumiałe, że większość akcji wykonujesz bez logowania na konto administratora, bo tak jest wygodnie. Na Linuksie ceni się przede wszystkim bezpieczeństwo, stąd do grzebania w systemie jest potrzebne hasło roota.
Co z tego że Tobie padnie Windows? Nic. Co jeżeli ktoś wywali cały serwer do góry nogami hostujący 10 serwisów
@krotko: Za duzo geekow w tym siedzi, ktorzy nie widza potrzeb typowego zjadacza chleba
Niestety, to jest prawda, ale to się zmienia. Mniej więcej od 5ciu lat sztandarowe dystrybucje posiadają po kilka "wersji" przeznaczonych dla różnych odbiorców. Na przykład Fedora ma swoje "spin offy" w tym kierowany dla graczy, Ubuntu osobno wypuszcza wersję serwerową, notebookową, edukacyjną i "dla ludzi", OpenSuse oddaje do użytku platformę, na której przez internet tworzysz własną
Może ktoś z was wie czy nastąpi "profesjonalizacja" Linux-a, mam tu na myśli np. nazwy "demony" czy to nie mogło by się nazywać normalnie "usługa", albo zakończenie procesu komenda "kill", wiem że to wielu osobą nie przeszkadza ale jak Linux pretenduje do miana OS-a dla wszystkich małych i dużych i mam być konkurencją dla Windows to też podejście powinno być bardziej "techniczne" i profesjonalne.
@lonesome: To nie jest brak profesjonalizacji, tylko dystans. Linux bazuje na tradycjach uniksowych, a unix był tworzony na uniwersytetach. Tam ludzie mieli poczucie humoru.
Tzw. Zwykły Użytkownik nawet nie powinien wiedzieć, że jest coś takiego, jak usługa, demon, etc. A użytkownikom bardziej zaawansowanym trochę humoru nie zaszkodzi :-)
Podejście Microsoftu jest w tym momencie drugą skrajnością. Oni mają tak bardzo formalny język, że aż mdli. Nikt normalny, kto się styka
Komentarze (282)
najlepsze
Uważaj, będzie bolało:
Patologia z tym Linuksem. Jedyna zaleta jest taka, ze jest darmowy. Za duzo geekow w tym siedzi, ktorzy nie widza potrzeb typowego zjadacza chleba. Z opensource jest ten sam problem - flagowy przyklad
Co z tego że Tobie padnie Windows? Nic. Co jeżeli ktoś wywali cały serwer do góry nogami hostujący 10 serwisów
Niestety, to jest prawda, ale to się zmienia. Mniej więcej od 5ciu lat sztandarowe dystrybucje posiadają po kilka "wersji" przeznaczonych dla różnych odbiorców. Na przykład Fedora ma swoje "spin offy" w tym kierowany dla graczy, Ubuntu osobno wypuszcza wersję serwerową, notebookową, edukacyjną i "dla ludzi", OpenSuse oddaje do użytku platformę, na której przez internet tworzysz własną
nie, przecież wszyscy wiedzą że jego kod pisali niewolniczy żydowscy programiści w tajnych niemieckich obozach koncentracyjnych położonych w Finlandii
Tzw. Zwykły Użytkownik nawet nie powinien wiedzieć, że jest coś takiego, jak usługa, demon, etc. A użytkownikom bardziej zaawansowanym trochę humoru nie zaszkodzi :-)
Podejście Microsoftu jest w tym momencie drugą skrajnością. Oni mają tak bardzo formalny język, że aż mdli. Nikt normalny, kto się styka
Olbrzymi plus, ze jest darmowy. Wielki minus, ze jest pare lat w tyle za systemami platnymi.