Dr Zbigniew Kękuś, po 17-dniowym strajku głodowym przed budynkiem Prokuratury Generalnej, mógł go zaniechać, bowiem dostał na piśmie, że w jego sprawie Prokurator Generalny zarządzi kasację w Sądzie Najwyższym. Dwa spośród 18 zarzutów, które były postawione byłemu naukowcowi i znakomitemu ekonomiście, prokurator uznał za warte ponownego rozpatrzenia. Dr Kękuś jest przekonany, że sprawę wygra, bowiem dysponuje dowodami na to, że to nie on dopuścił się zarzucanych mu czynów.
Komentarze (1)
najlepsze