O tym jak Stalin „mimo woli” został generalissimusem.
Powszechnie wiadomo, że Stalin posiadał jakże zacny stopień (tytuł) generalissimusa. Jednak czy zadaliście sobie kiedyś pytanie, jak to się stało, że nim został? Każdemu pewnie przychodzi na myśl, że zadufany dyktator sam się awansował. W rzeczywistości sprawa była nieco bardziej skomplikowana.
J.....i z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 37
Komentarze (37)
najlepsze
Świeżo mianowany generalissimus wpadł we wściekłość. Wezwał „na dywanik” Mołotowa, Malenkowa, Berię, Żdanowa i Kalinina.
jest beznadziejny - gdyby Stalin wpadł we wściekłość to by ich z miejsca ewakuowano do Łubianki. Malenkow, Mołotow, Beria, Żdanow czy też Kalinin nic nigdy nie zrobili bez zgody Stalina (i dlatego taki Mołotow długo pożył).
Stalin akceptował sprzeciw w sprawach małej wagi. Poza tym, za lizusostwo nie rozstrzeliwano.
Szkoda tylko, że w tył głowy...
Kim byłby Stalin bez stalinizmu? Przypisywanie całej winy za zbrodnie przeciwko ludzkości dyktatorom to uproszczenie. Tysiące nadgorliwych psychopatycznych morderców tylko czekało na przyzwolenie swojego wodza. Żadna jednostka nie byłaby w stanie nabić tak monumentalnie licznika trupów w pojedynkę, bez na prawdę potężnego wsparcia. Wygodnie zrzucić całą winę na 1 osobę. Wtedy ludzie, systemy, społeczeństwa nie wydają się już tak bardzo ohydne. Ale one właśnie takie są. Wszystko jest kwestią
Być może miałby inną nazwę. Być może historia byłaby trochę inna. Ale chyba mniej więcej - podobna.
To i tak było zwierzę, nie obrażając zwierząt.
Jak dla mnie, to wygląda jak lokaj hotelowy.
"Ostatecznie przystał na białą kurtkę ze złotymi guzikami i wysokim kołnierzem oraz czarne spodnie z czerwonymi lampasami. Simon S. Montefiore w swej znakomitej książce „Stalin. Dwór czerwonego cara”, stwierdził, że wyglądał w nim jak kapelmistrz, jeśli nie jak portier z Park Avenue."