Na starość to można sobie pozwolić. Ja pamiętam jak u mnie na ławce zawsze się spotykali starsi panowie i zaczepiali każdą lepszą dziewczynę która przechodziła a przechodziło ich dużo bo niedaleko jest przystanek autobusowy. Czasami też opowiadali dzieciakom zabawne historie. Niestety już ich nie ma a ławka przez większość czasu stoi pusta.
Próbowałem tego sposobu wiele razy. Ja i mój zielony krążownik szos moglibyśmy opowiedzieć wiele historii nt damsko-męskie. Niestety nie mogę się pochwalić takimi rezultatami jak wesoły dziadzio z wyżej zaprezentowanego z przymrużeniem oka instruktażu :(. Kurczę, nie wiem co robię źle: jest rozpięta koszula, jest złoty łańcuch, rejbany są... Zaczynam podejrzewać, że może chodzić o moje zgniłordzawe TIco, ale przecież chodzi o osobowość nie?
Komentarze (49)
najlepsze
Stare dziadki to to taka studnia historii że z kilka wykopów by nie wyrobiło.
Czasem jak pijam piwko u siebie w domu to słuchanie historii starszych, to największa rozrywka.
Chyba mało kto sobie zdaje sprawę jak zbereźne historie potrafią opowiadać :)