Człowiek, który sfotografował moment eksplozji pocisku kal. 600 mm...
Te kilka fotografii zyskało mianoi ikon Powstania Warszawskiego. Kto się zna na fotografowaniu, to wie, że uchwycić taki moment sprzętem bez autofokusa, który nie strzelaja serią kilkunastu zdjęć na sekundę to znaczy mieć szczęście. Albo: że jest się dobrym fotografem
Super_Express z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 2
- Odpowiedz
Komentarze (2)
najlepsze