oczywiście że tak, interes czasami w niego wycieram z przyczajki coby stare baby macały i przy kasie do koleżanki mówiły "o ten jak ładnie pachnie pani powącha" i obie wąchają chleb w który sie wycierałem
Czy słyszała pani bajkę o małym Michałku, który macał warzywa w sklepie i spłonął?"(ʘ‿ʘ) A co do macania jedzenia, ma rację. W dodatku wszędzie widzę, że są rękawiczki albo woreczki.
Każdy ma jakiś fetysz. Seks w inną dziurkę, z wieloma osobami, ze zwierzętami i kupowanie mięsa i warzyw w hipermarkecie. Polska to piękny, wolny kraj, w którym każdy robi co lubi.
Komentarze (9)
najlepsze
oczywiście że tak, interes czasami w niego wycieram z przyczajki coby stare baby macały i przy kasie do koleżanki mówiły "o ten jak ładnie pachnie pani powącha" i obie wąchają chleb w który sie wycierałem
A co do macania jedzenia, ma rację. W dodatku wszędzie widzę, że są rękawiczki albo woreczki.