@Spitfire92: Na wszystkich przechodzi. W recaptcha jeden wyraz sprawdza czy jesteśmy ludźmi, a drugi jest w celu jego odczytania dla google w wypadku gdy OCR sobie nie poradził. Działa zawsze, po prostu nie zawsze słowo sprawdzające jest pierwsze :) Od niedawna bardzo łatwo odróżnić słowo sprawdzające, bo jest tak jakby nałożone podwójnie z lekkim przesunięciem.
Czy to nie jest Google re-captcha? Z tego co wiem, to problematyczne fragmenty skanowanych książek, z którymi nie mógł sobie poradzić ich OCR. W tym wypadku po prostu pomylił się przy orientacji tekstu. To nie jest nowa moda, ani wymysł autorów, to zwykła pomyłka programu.
Odwracanie tekstu przez odbicie nie jest żadnym zabezpieczeniem, skrypt odwracający napisze nawet zupełny amator, tymczasem spam boty używają profesjonalnych rozwiązań z górej półki. Myślę, że programiści z Google nie są idiotami i to dobrze wiedzą.
Co innego generatory będące radosną twórczością freelancerów. Największą głupotą jaką w nich znalazłem to ustawienie nieczytelnego kontrastu i kolorów. Dla botowego OCR-a nie jest żadną przeszkodą odróżnienie pixli różniących się o 1 bit (podczas gdy nie tylko człowiek nie jest w stanie dostrzec tak małej różnicy, ale nawet większość monitorów nie jest w stanie jej odwzorować poprawnie).
Mam nadzieję , że capatcha wkrótce odejdzie do lamusa. Nieraz muszę odświeżać obrazek 5-10 zanim trafię jakiś normalny łatwy do odczytania tekst. Porażka.
To walka z wiatrakami. Captcha jest zawsze tylko chwilowym rozwiązaniem. Nigdy nie będzie skuteczna w takiej formie, jak jest (przepisz kod z obrazka). Jedynym rozwiązaniem jest dawanie użytkownikowi większych zadań, jednak tu gorzej z generowaniem takich. Może trzeba się będzie pogodzić z tym, że się nie da zrobić idealnie i stosować proste mechanizmy (przepisz tekst z obrazka), żeby dzieciaki nie trollowały. Trudniejsze zawsze się ominie.
Komentarze (74)
najlepsze
Odwracanie tekstu przez odbicie nie jest żadnym zabezpieczeniem, skrypt odwracający napisze nawet zupełny amator, tymczasem spam boty używają profesjonalnych rozwiązań z górej półki. Myślę, że programiści z Google nie są idiotami i to dobrze wiedzą.
Co innego generatory będące radosną twórczością freelancerów. Największą głupotą jaką w nich znalazłem to ustawienie nieczytelnego kontrastu i kolorów. Dla botowego OCR-a nie jest żadną przeszkodą odróżnienie pixli różniących się o 1 bit (podczas gdy nie tylko człowiek nie jest w stanie dostrzec tak małej różnicy, ale nawet większość monitorów nie jest w stanie jej odwzorować poprawnie).
Captcha
Komentarz usunięty przez moderatora
edit: ee, odwrócony link nie działa ;)
W nV na pewno też jest, ale nie ma komputera po ręką, żeby screena zrobić :)
źródło: comment_XVTam65ZPkX4DjZRUihUecyZhbaCB9Gp.jpg
Pobierz