@IlawaNidzica: a to obejrzyj. Mowa o dziecku z gwałtu o którym matka mówi, że czasami chciała być rozbić ten łeb i wyrwać problem z korzeniami. To o córeczce swojej mówi. Empatycznym trzeba być, powinniśmy zrozumieć kobietę. To nie jej wina, że chciałaby rozwalić główkę swojej córki.
@CzasemTuZerkam: teraz za to żyją w tak szczęśliwych że dzietność leci na pysk a liczba rozwodów to już hardcore. Nie znam się, ale bym był odtrożny w generalizowaniu.
@CzasemTuZerkam: wycofać się można łatwo i szybko, gorzej z wzięciem odpowiedzialności i stawianiu czoła problemom. Dzietność to jeden z wyznaczników trwałości związku, więc tak - prywatna sprawa.
@Xefirex: jeślI masz dziewczynę z body count > 10 to na pewno znacie się ktoś kto był lepszym ruchadlem od ciebie i wówczas nie dziw się że dziewczyna nie będzie z tobą szczęśliwa. A walenie konia dziewczyny nie zastąpi.
To potrafiło urosnąć do takiej świadomości, że niektórzy w mocno religijnych kręgach dopatrywali się zburzenia Warszawy czy ogólnie kolejnej wojny w ramach kary za tamte występki.
Ludzie daza do poprawy jakosci zycia. Ciaza dla kobiety jest duzym obciazeniem, szczegolnie ostatni trymestr. Musi sie oszczedzac, wszyscy wokol niej lataja. Mysle, ze docelowo dzieci beda ze sztucznych macic. Jeszcze bardziej hardkorowa wizja to brak rodzicow i dziecko jako wlasnosc panstwa. Wyobrazacie sobie, ze waszymi "rodzicami" jest system? Po trochu juz tak jest, ale w ograniczonym zakresie. Ciekawe co bedzie z kobietami gdy do tego dojdzie. Strach pomyslec. Ich biologiczna rola
Komentarze (322)
najlepsze
@Xefirex: Walenie konia = przestanie bycia prawikiem?
2. Jak to zmierzono 100 lat temu? Obstawiam tiktokowe badanie z dupy.