Smutna prawda o pochodzeniu znalezisk na Wykopie
Cóż, spora część wykopów na głównej pochodzi z pewnego jednego źródła. Również wiele wykopów ma "specjalny" opis "via coś tam" albo "z coś tam". Pojawia się pytanie - czy Wykop utracił już swoją tożsamość i stał się... ano właśnie, zobacz sam. Obrazka w spoilerze nie będzie :-)
T.....i z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 128
Komentarze (128)
najlepsze
(uwaga, będzie mało smaczny, zgryźliwy wręcz)
Do garnka wrzucamy wszystko jak leci, zapraszamy wszystkich których znamy lub nie i wpieprzamy tę papkę.
Nigdy papki nie braknie, bo każdy przynosi swój wkład.
Po jakimś czasie wszyscy zaczynają srać i rzygać z przejedzenia, siedzący obok zbierają te "delicje" i dorzucają do kotła, bo zaczyna już brakować wsadu.
Smak gęstnieje w ustach, co raz od garnka odchodzi ktoś, komu jeszcze pozostało
za wiki:
Do tego, jak wynika z danych statystycznych, tylko niewielki procent użytkowników serwisów Web 2.0 wnosi do nich własne treści. Wg statystyk firmy Hitwise (badania z 2007 roku) filmy do serwisu YouTube wysyła 0,16%, do Flickr zdjęcia 0,2%, a w Wikipedii publikuje 4,6% odwiedzających.
treści to nie komentarze !
Komentarz usunięty przez moderatora
Zresztą, nie tylko AMA się nie przyjęło. Inna społeczność, inne zwyczaje itd.
1) Reedit (Ciekawostki)
2) Youtube (Śmiechłe)
3) Liveleak (NSFW/+18)
na dodatek system tagowania jest zwalony, i np. widać wykopy o polityce,
Coraz mniej wykopów ludzie znajdują sami, coraz więcej przeklejają z "większej matki" podbijając sobie jedynie ranking.
Przykładem jest tu zakop ze strony @reddigg który specjalizuje się w tej dziedzinie.
Żal Ci tego, że ktoś przed Tobą przekleił link na wykop?
Zacznijmy od tego, że ja nie przeklejam...`
szczerze to gdyby nie ten wykop to nie wiedzialbym co to ten reddit