A mówiłem - nie wpuszczać Robercika na boisko, to będzie ciekawy mecz z szansą na wygraną. To nie, wpuścili gwiazdorzynę w drugiej połowie. Od razu jak z kopyta dobra gra Polaków widoczna w pierwszej połowie rozsypała się, jak domek z kart, praktycznie 5 minut po wejściu na murawę Robercika już straciliśmy bramkę i przestaliśmy grać sensownie, przestaliśmy wywierać jakąkolwiek presję na Austriaków. Obecność Robercika na murawie powoduje, że skład natychmiast zaczyna grać
Najlepiej nie mieć żadnych oczekiwań co do reprezentacji Polski. Podsumowując mecz: toporny futbol, z beznadziejnym pressingiem. Żadnej przyjemności z oglądania tej drużyny.
@Wolfr: Jak zawsze. Na co ty się łudziłes. Że z niczego będziemy wygrywać. Trzeba być mega naiwnym żeby w to wierzyć. Ja się tam cieszę bo łatwa kasa przyszła
Podziwiam naiwniaków, którzy za każdym razem liczą na cuóuóud. Miało być tak pięknie a wyszło jak zwykle.Byle by się zgadzała kasiora za ciuranie korkami po trawie.
Najlepsze było to jak Szczęsny otrzymał żółtą kartkę, za to że go austriak butem po mordzie kopnął i jeszcze karny ;d A jak austriacy rękami blokowali strzały w polu karnym to nic, można
Nie zgadzam się ze Szpakowskim że dobrze grali. Bardzo daleko było od dania z siebie wszystkiego. Jak na takiej imprezie piłkarze nie widzą motywacji do grania na 101% to nie wiem gdzie znajdą.
Komentarze (327)
najlepsze
Obecność Robercika na murawie powoduje, że skład natychmiast zaczyna grać
Miało być tak pięknie a wyszło jak zwykle.Byle by się zgadzała kasiora za ciuranie korkami po trawie.
Komentarz usunięty przez autora
Nie potrafimy grać w piłkę. To nie sprawna trenera. Po prostu genetycznie jesteśmy w tym sporcie słabi.
A jak austriacy rękami blokowali strzały w polu karnym to nic, można