Strzelać, nie strzelać? Będzie wiadomo, czyli lepiej później niż wcale
Trzeba było śmierci żołnierza i odkrycia przez Onet półtajemnicy o zatrzymaniu, przez Żandarmerię Wojskową, czołgistów skierowanych do ochrony granicy z Białorusią Trzeba było tego wszystkiego, by opinia publiczna dowiedziała się, że strzały ostrzegawcze na granicy, to od jakiegoś czasu codzienność
Super_Express z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 3
- Odpowiedz
Komentarze (3)
najlepsze
To jest tak proste do obrony, że aż mnie skręca.
Wojna za rogiem, granica unijna, zagrożenie terrorystyczne.
A te głąby się bawią w Niemcy po 45'.
Strzelać, nie strzelać to rozważania na poziomie oderwanej od rzeczywistości politykierki i sądownictwa.