Dlatego zawsze powtarzam - paru jeńców kacapskich zawsze mieć pod ręką, żywych, zdrowych, nakarmionych, na potrzeby propagandy. Resztę po cichutku likwidować.
U nas dyskusja czym mamy bronić naszej granicy -humanitarnie. Jak ktoś o ostrej broni to morderca, szaleniec, to nas różni od innych itp. Tymczasem wojna nie jest zeroemisyjna i o humanitaryzmie sie zapomina.
Komentarze (132)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
Ukraińskie onuce jakiś atak propagandowy czy co? Pełno takich artykułów się zaroiło na wypoku.
Obstawiam, że po tygodniu takiego "zmiękczania serc" Zełeński przyjedzie do Polski pożebrać o nowy sprzęt.