To kontynuacja tematu z listopada: "Warszawa przygotowuje nowy system biletowy. Ma być wygodny i nowoczesny, ale podróżowanie stanie się mniej anonimowe".
https://wykop.pl/wpis/73702313/warszawa-przygotowuje-nowy-system-biletowy-ma-byc-
Wtedy wysłaliśmy zapytania do Warszawskiego Transportu Publicznego. Chcieliśmy się dowiedzieć, co z biletami za gotówkę, śledzeniem podróży albo rejestrowaniem wejścia i wyjścia. Dostaliśmy w końcu odpowiedź!
[Poniżej przeczytacie kluczowy fragment artykułu. Całość tutaj]
Rewolucja biletowa. Odpowiadamy na pytania, na które powinien odpowiedzieć warszawski ZTM
W Warszawie przygotowywany jest nowy system biletowy. Ma być wygodnie i nowocześnie. Standardy informowania o zbliżającej się rewolucji pozostawiają jednak wiele do życzenia. Czy będzie można kupić bilet w kiosku? Zapłacić za przejazd gotówką? No cóż… To skomplikowane!
W lipcu 2023 r. napisał do nas zaniepokojony Czytelnik z informacją, że Warszawa szykuje nowy system biletowy i wygląda na to, że prywatność podróżujących nie będzie jego największą zaletą. Wątpliwości postanowiliśmy wyjaśnić u źródła, czyli w Zarządzie Transportu Miejskiego, który firmuje ten projekt.
W skrócie: przygotowanie systemu jest jeszcze na bardzo wczesnym etapie, wielu rzeczy więc nie wiadomo. Opis założeń systemu w dokumentach związanych z zamówieniem przewiduje różne opcje korzystania z biletów, uspokajające są również odpowiedzi ZTM na nasze pytania. Jednak w informacjach medialnych jak bumerang wraca wizja konieczności korzystania ze smartfonów czy kart płatniczych przez wszystkich podróżujących komunikacją miejską w Warszawie.
Przyjrzeliśmy się szczegółom. Cytaty pochodzą z publikacji medialnych, odpowiedzi ZTM na nasz wniosek o dostęp do informacji publicznej, jego strony internetowej oraz z dokumentów zamówienia publicznego.
Dlaczego ZTM planuje wprowadzić nowy system biletowy?
Zapytaliśmy o to ZTM. Z odpowiedzi wynika, że obecny system po prostu się zestarzał.
„Wykorzystywane technologie obecnego systemu Warszawskiej Karty Miejskiej mają ponad 20 lat (…). Skutkuje to brakiem możliwości rozwoju systemu, w szczególności pod względem nowoczesnej obsługi pasażerów, ekologii i bezpieczeństwa systemu, problemu z dostępnością wsparcia technicznego ze strony producenta/dostawcy czy wręcz części zamiennych poszczególnych elementów infrastruktury i komponentów”.
ZTM chce wychodzić naprzeciw trendom, a aktualne rozwiązania mają swoje ograniczenia.
„Obecny system biletowy wymusza na użytkowniku konieczność wizyty w Punkcie Obsługi Pasażera w celu uzyskania spersonalizowanej Warszawskiej Karty Miejskiej. Zakup biletu długookresowego wymaga fizycznego zapisu produktu na karcie. Jest to możliwe wyłącznie w stacjonarnych punktach sprzedaży lub w automatach pojazdowych. Nie ma możliwości obsługi sprzedaży biletów w serwisie internetowym”.
Zmiana technologiczna? Jasne. Możliwość nabycia biletów przez Internet? Kupujemy to! Ale jeśli chcemy przyjaznej komunikacji miejskiej, zadbajmy o to, aby była dostępna dla wszystkich: dla tych, którym najłatwiej skorzystać z apki, i dla tych, którym po drodze jest do kiosku; dla tych, co nie ruszają się bez smartwatcha, i dla tych, którzy swoje dane wolą zachować dla siebie. Czy tak rzeczywiście będzie? Mamy wątpliwości.
Czy po zmianie systemu kupię bilet kartonikowy w kiosku?
Raczej tak, choć zależy, komu wierzyć. Dokumentacja przetargowa uwzględnia możliwość zakupu biletu w formie tradycyjnej. Potwierdza to dyrektorka ZTM Katarzyna Strzegowska w piśmie do Panoptykonu:
„Koncepcja nowego systemu biletowego wprowadza nowe opcje, ale zakłada też utrzymanie obecnej infrastruktury z modyfikacjami, tj. utrzymanie możliwości zakupu biletu papierowego, oraz zakupy gotówkowe”.
Tymczasem portal TVN24 Warszawa w tekście z 18 lutego 2024 r., zawierającym wypowiedzi rzecznika prasowego ZTM, informuje:
„Całkowicie znikną jednorazowe bilety kartonikowe. Zastąpią je nasze karty płatnicze, zegarki, telefony”.
Oficjalne dokumenty wydają się znacznie bardziej wiarygodnym źródłem, ale… no właśnie. Nawet na stronie ZTM w komunikacie na temat nowego systemu biletowego możemy przeczytać tylko tyle:
„Nowy system biletowy umożliwi opłatę za przejazd za pomocą karty płatniczej, telefonu, smartwatcha oraz karty miejskiej”.
Kropka.
Jak wyjaśnić sprzeczne komunikaty dotyczące możliwości korzystania z papierowych biletów? Czy to oznacza, że w ZTM po prostu na razie nie ma zgody co do tego, jakie opcje będą dostępne w nowym systemie? Czy też dyrektorka zapomniała dodać, że stare bilety, owszem, zostaną, „ale tylko do czasu całkowitego przejścia na nowy system” (okres przejściowy ma potrwać ok. 2–3 lat). A może przedstawiciele ZTM po prostu promują pewne rozwiązania, a inne pomijają milczeniem?
Artykuł w całości na stronie Fundacji Panoptykon (tutaj)
Przekaż 1,5% podatku Fundacji Panoptykon.
Pomóż kontrolować kontrolujących!
KRS: 0000327613