Policja zabiera kamerę no bo zakaz foto, a Sąd ogłasza decyzję. Orlen złapany na
3 decyzje Sądu w sprawie rzekomego zakazu fotografowania obiektów. Policja posunęła się do zabrania kamery. Kanonada niekompetencji organów państwowych. W dr...
official_mirek_account z- #
- #
- #
- #
- 71
Komentarze (71)
najlepsze
@EmilioEstevez: jak zwykle
@MazurskiSmak: szczerze? to wcale już ten gość jest nie ciekawy. Jego filmy są stronnicze, a on sam jest wyrachowany, arogancki i nieszczery.
Nawet odcinków nie miałby o czym nagrywać jakby sie nie błaźnili
Sprawa również dotyczyła bezprawnej interwencji wobec osoby która wykroczenia nie popełniała a policja pomimo tego tę interwencję podjęła. O dziwo prokurator nie odrzucił zgłoszenia przeciwko policjantom jak to mają w zwyczaju, ale piąteczkę z policjantami przybił sąd.
Także nadal czekam na jakiś wyrok skazujący wobec policjantów bo jak na razie audytor robi szum
@www44: W międzyczasie ministerstwo się zorientowało, że uchwalone przepisy o zakazie foto nie tylko są debilne, ale również bez sensu, więc ustalenie wzoru znaku potrwa kilka lat, a potem przepisy się zlikwiduje.
Najgorsze jest to, że za ustawą głosowali wszyscy z PIS i z PO, tylko Artur Dziambor z konfederacji był przeciw.
Jak do nękania obywatela i pilnowania przepisu, którego nie da się pilnować, ponieważ nie jest on kompletny i nie ma mocy prawnej, potrzeba zaangażowania aż 6 policmajstrów. 6 ich tam było i żaden nie miał wiedzy wychodzącej poza to, że taki paragraf istnieje? Żaden nie przeczytał fragmentu o znaku zakazu od ministra obrony i że takiego znaku nie
Po drugie prawa jest tyle że nie sposób znać na całość i być na bieżąco. Umówmy się że to nie są świetnie wykształcone elity społeczne. Do policji idą ludzie z nizin żeby dostać wcześniejszą emeryturę i mieszkanie. Nie spodziewaj się od nich znajomości prawa w stopniu większym niż minimalnym.
Ale
@4mja: Bo to jeszcze taka prl-owska mentalność, że "co mi tu jakiś obywatel będzie się mądrzył. Ja tu rządzę".
Nawet nie musiałby dzwonić, wystarczyłoby wyciągnąć telefon i wklepać wypowiadany przez obywatela numer ustawy, paragrafu. Ale tego nie robią, bo j.w.