Powieszą 38-latkę z Wysp. Teściowa czuje ogromną radość
38-letnia Ramandeep Kaur Mann z Derby w Wielkiej Brytanii została skazana na śmierć przez powieszenie za zabicie męża podczas wakacji w Indiach. W morderstwie pomagał jej kochanek, a wszystko odbyło się na oczach 9-letniego syna kobiety.
DarrDarek z- #
- #
- #
- 162
Komentarze (162)
najlepsze
Brzmi jak w tym kawale: 25 lat więzienia albo 100 zł grzywny.
Na szczęście tutaj jest to kara łączna, czyli idzie do paki i musi zapłacić.
To nie jest z żadnego kawału, tylko parafraza artykułu 182 z Kodeksu Karnego Kononowicza.
@gundis24: Przecież to nadal jest kara śmierci. xd
Maja Staśko z rzeszą skur*wiałych feministek zaczęły by jej bronić i rozkręcać medialną histerię jak to "karana jest ofiara przemocy domowej".
W efekcie dostałaby pewnie jakieś 4 lata i wyszła po 2.
Miło przeczytać, że jednak istnieją jeszcze kraje, w których sprawiedliwości staje się za dość.
Chyba jednak nie zrozumiałeś treści artykułu. Tam nie było żadnego sztucznego procesu zaocznego. Zatrzymali morderczynię zaraz po zbrodni, osądzili i przynajmniej teściowa ma poczucie ulgi, że sprawczyni zostanie niechybnie powieszona. A triumf sprawiedliwości docenia nie tylko jej teściowa, ale jak widać rzesze innych ludzi z wielu krajów czują satysfakcję, że sprawiedliwości stanie się zadość.
Co robiła przez te 7 lat? Siedziała w więzieniu w Indiach?
@awres: przemoc to przemoc
Jeśli to jest dożywocie bezwzględne (bez szansy na warunkowe zwolnienie) to w sumie dostał jeszcze gorszy wyrok niż kobieta. Ona zostanie zabita szybko i humanitarnie (długi sznur), facet resztę życia spędzi w hinduskim więzieniu. A warunki w tych przybytkach są... no, dość dalekie od norweskich.