No to wieszcze koniec tej wojny Rosyjsko-Ukraińskiej. Załeński jako człowiek nie udźwignie tego, bo wchodzi na grunt oderwania od faktów, a bez niego u sterów jedność narodu ukraińskiego zacznie się sypać. Do tej pory oglądali go jak aktora w TV i wierzyli w przekaz, a bez niego rozpierzchną się na cztery strony.
Komentarze (76)
najlepsze
Komentarz usunięty przez autora
Komentarz usunięty przez autora