No nie wiem co z wami facetami jest. Niby to my baby narzekamy, a średnia raz tygodniowa wykopowa historia o kobietach bee - i narzekających na nie chłopach wprost proporcjonalnie temu przeczy.
A jak chce to musi znosić takie jazdy, jak tam opisane ;)
Tak serio: kto jest bez winy niech pierwszy rzuci kamień, niektóre punkty mi się zdarzają, ale mam tylko cichutką nadzieję, ze nie większość i nie często. Popłakać można, kiedy danego dnia świat jest zły, nie wiem kto ma cały czas dobry humor.
Jeśli ktoś jest całkowicie od nich wolny to podziwiam: jest aniołem.
@tinta: @mactrix: To chyba instrukcja jak być kobietą potworem. Jeśli istnieje ktoś taki to ja serio współczuje jej partnerowi.
Zdarza się chyba każdej z nas mieć straszne wahania nastroju. Gniewać się za głupotkę, płakać, bo tak... ale bez przesady :)
Porównywanie do eks to chyba najgorsze co można zrobić. I to działa w obie strony. Co do zmieniania kogoś... sam czas nas w końcu zmieni :) każdy związek pozostawia jakiś
Chociaż "poradnik" jaki jest każdy widzi, to podobne przypadki nie są całkiem obce naturze. Nie rozumiem mężczyzn, którzy wybierają sobie urodzone manipulantki, zapłakane księżniczki i pociągające nosem królowe tragedii, a później żalą się po internatach. Każdy ma prawo do słabości, do złości, czy łez, ale toto jest już jawne pastwienie się nad drugim człowiekiem.
Komentarze (31)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
To z zemsty że nikt nas nie chce ;P
A jak chce to musi znosić takie jazdy, jak tam opisane ;)
Tak serio: kto jest bez winy niech pierwszy rzuci kamień, niektóre punkty mi się zdarzają, ale mam tylko cichutką nadzieję, ze nie większość i nie często. Popłakać można, kiedy danego dnia świat jest zły, nie wiem kto ma cały czas dobry humor.
Jeśli ktoś jest całkowicie od nich wolny to podziwiam: jest aniołem.
Zdarza się chyba każdej z nas mieć straszne wahania nastroju. Gniewać się za głupotkę, płakać, bo tak... ale bez przesady :)
Porównywanie do eks to chyba najgorsze co można zrobić. I to działa w obie strony. Co do zmieniania kogoś... sam czas nas w końcu zmieni :) każdy związek pozostawia jakiś