Dachowanie na S7 pod Elblągiem
Kierowca Mazdy najprawdopodobniej zagapił się. Aby nie najechać na Toyotę odbił w prawo i nie opanował auta, po czym uderzył w barierki a następnie w bok Yarisa doprowadzając do dachowania. "Po wypadku udzieliliśmy pomocy kierowcy Yarisa, był poraniony przez szkło i prawdopodobnie na tym się skończy
stopchamteam z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 6
Komentarze (6)
najlepsze
Szybki rzut okiem i uspakaja dziecko "wszyscy żyją i będzie dobrze". Po dwóch sekunda leci "jaki to słupek i podaj mi na jakiej drodze jesteśmy" a wszystko już z telefonem w ręce pewnie wybierając już numer służb.
No łaaaaaaaaaał. Zakochałem się w tak czystym i sprawnym umyśle :)