SG wiedziała o białoruskich helikopterach rano, a MON dezinformował

Najpierw Świadek zadzwonił do Straży Granicznej w Białymstoku. Nikt nie odbierał. Wykręcił więc na policję. „Pytali mnie o jakieś informacje związane z moim nazwiskiem. Zupełnie nie interesowało ich, co mówiłem. Nie pytali ani, ile tych helikopterów było, ani w którą stronę poleciały” relacjonuje.

- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 66
- Odpowiedz






Komentarze (66)
najlepsze
Ciekawe co/kogo zrzucili na terenie naszego kraju...
źródło: temp_file6794608787574553908
PobierzKomentarz usunięty przez autora
To oczywiste, najpierw trzeba ustalić kogo wsadzić za niepokorne patrzenie w górę