Ministrowie założyli maski, choć twierdzą, że skażenia nie ma. Teraz tłumaczą
Minister klimatu Anna Moskwa i wiceminister Jacek Ozdoba pojawili się w weekend w Przylepie, gdzie hala z chemikaliami stanęła w ogniu. Politycy przekonywali, że nie ma żadnego zagrożenia dla mieszkańców, ale sami na ustach i nosach mieli maseczki. Dlaczego? - To profilaktyka wynikająca z bliskości
raul7788 z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 67
- Odpowiedz
Komentarze (67)
najlepsze
Komentarz usunięty przez autora