Fajnie jest, a raczej nie, jak ogląda się tłumaczone programy czy coś takiego gdzie informacja przemierza długą drogę, coś na zasadzie plotki, wychodzą czasem kosmiczne liczby, konkrety w strzępach ale mówienie np o ogromie, zazwyczaj porównując do wagi parudziesięciu słoni, jest podbudowane solidną dawką emocji.
@s87: To jest modne aby jechać po Icku, teoriach spiskowych jak po łysej kobyle. Łatwiej jest z miejsca odrzucić coś jako bzdury, popierając się zdaniem jakiegoś "eksperta" i dla zabawy zmieszać z gównem.
Nie wierzę w Reptylanów, nie mniej jednak nawet tacy ludzie jak Icke mówią czasami sensowne rzeczy. Odrzucać coś, bo inni tak robią, to nawyki owiec w stadzie idącym na rzeź.
@AgentP: Nie wiem co to to new age ale ta wypowiedź kolesia to po prostu stwierdzenie kilku prostych oczywistych i powszechnie wiadomych tajemnic poliszynela? Czy taka jest definicja new age?
I że niby nauczyciele w "koledżach" nie byli na juniwersytetach i nie mieli praktyki? bo z amerykańskich seriali (gdzie w podstawówce już kroją żaby) wydaje mi się, że Pan Icke w tym momencie p@$%!@$i tak samo, jak z gadami. Ta zasada pasuje tylko do dziennikarzy- bo nie znają się i nie potrafią zweryfikować informacji.
Komentarze (56)
najlepsze
Nie wierzę w Reptylanów, nie mniej jednak nawet tacy ludzie jak Icke mówią czasami sensowne rzeczy. Odrzucać coś, bo inni tak robią, to nawyki owiec w stadzie idącym na rzeź.