Onet publikuje gownoartykuly wymyslone z dupy, wykopki sie oburzaja i robia ruch na stronie, Onet widzi ze statystyki gownoartykolow ida w gore wiec produkuje jeszcze wiecej tego gowna( chyba nikt nie wierzy ze te historyjki sa prawdziwe), wykopki oburzaja sie... Po prostu przestancie tam wchodzic i tym bardziej przestancie wrzucac ten syf tutaj. Niby sa to artykuly dla kobiet a tak naprawde to pasza dla przegrywow.
@MistrzCienkiejRiposty: Niby gówno-artykuły ale wiekszosc ma jeden i ten sam cel.. pisać jacy to polscy faceci są beznadziejni itp. To się nazywa propaganda.
A taki był kociokwik jak bodajże rzecznik prasowy Straży Granicznej użył stwierdzenia "media polskojęzyczne", lepszego przykładu być nie może ( ͡°͜ʖ͡°)
Programowanie p0lek trwa w ten sposób od lat w babskiej prasie zdominowanej przez zachodni kapitał. To nie przypadek, że polki mają irracjonalną niechęć do polaków oraz równie irracjonalnie zapatrzone są w zachód. Wyhodowano w ten sposób setki tysięcy darmowych prostytutek i imigrantek, które mogą załagodzić problemy demograficzne europy zachodniej. Wyboostowano właściwą naturze kobiecej hipergamię jako pogoń za partnerami zapewniającymi wyższy standard życia.
@Kalifornix: Jakościowo to jest bardzo podrzędna gazetka. Są duzi i znani, ale na palcach ręki mozna podliczyć materiały, które rzeczywiscie coś wnoszą do debaty publicznej i to głównie przez dziennikarzy śledczych, którzy zawsze byli bardziej niezalezni niz resztą. Media internetowe to są w większości bezużyteczne maszynki do generowania "contentu", który nie ma żadnej wartości poza tym, że sluzy do sprzedaży reklamy.
portal, na którym siedzą stare prukwy, którym pociąg odjechał, więc pocieszają te próchna, że to, że nie ułożyły sobie życia to wina tych złych Polaków, a nie ich charakteru, wyglądu, toksyczności itp., pocieszają, że mogą sobie jeszcze znaleźć araba, murzyna, ale zapominają wspomnieć, że do czasu uzyskania paszportu, ***** stare baby
Nie chcę OPowi psuć narracji, ale niestety pisze głupoty. Wszystkie artykuły, które zaznaczył pochodzą z sekcji "Wybrane dla Ciebie". Z zaufanego źródła wiem, że jest to sekcja personalizowana pod każdego użytkownika na podstawie jego zainteresowań (nie trzeba być zresztą orłem, żeby samemu rozgryźć nazwę tej sekcji). No i jeżeli OP ma fioła na punkcie szukania i czytania takich artykułów, to kolejne same go znajdą na stronie głównej Onetu.
@gandraf: no kurde, ale zaskoczka, że na artykuły o tym że "nie da się znaleźć baby", "looszki to coorvy", "p0lki dają dupy na erazmusie" powstaje kontent dla odbiorcy z przeciwnego bieguna xD
Ehh jeszcze dużo przed tobą do odkrycia. Lubisz czarne koszulki? Zobaczysz jaki będziesz miał mindfuck, jak odkryjesz że produkują też białe! Daj znać jaką teorię o, nie wiem, propagacji ruchów White Power sobie wtedy wymyślisz, bo będzie na bank
@gandraf: Tutaj też zburzę co niektórym wizję programujących społeczeństwo portali. Wszystkie one istnieją koniec końców po to, a żeby zarabiać hajs. To jest priorytet. Więcej czytelników spędzających więcej czasu na portalu = wyświetlenie większej liczby reklam = kasa. Oczywiście, dana gazeta czy portal może mieć jakąś linię programową, ale koniec końców wszystko i tak weryfikuje czytelnik. Tak więc tych artykułów powstaje tyle tylko dlatego, że ludzie je czytają. A skoro czytają
Komentarze (129)
najlepsze
A to, że te artykuły są też przy okazji baitami,
@MarcinTop: https://www.wirtualnemedia.pl/artykul/strony-glowne-onet-wyprzedzil-wp-fakt-pl-z-wieksza-przewaga-nad-se-pl
Coś trochę dużo tych starych prukw ( ͡° ͜ʖ ͡°)
No i jeżeli OP ma fioła na punkcie szukania i czytania takich artykułów, to kolejne same go znajdą na stronie głównej Onetu.
To tak jakby się
Ehh jeszcze dużo przed tobą do odkrycia. Lubisz czarne koszulki? Zobaczysz jaki będziesz miał mindfuck, jak odkryjesz że produkują też białe! Daj znać jaką teorię o, nie wiem, propagacji ruchów White Power sobie wtedy wymyślisz, bo będzie na bank
Wszystkie one istnieją koniec końców po to, a żeby zarabiać hajs. To jest priorytet. Więcej czytelników spędzających więcej czasu na portalu = wyświetlenie większej liczby reklam = kasa.
Oczywiście, dana gazeta czy portal może mieć jakąś linię programową, ale koniec końców wszystko i tak weryfikuje czytelnik. Tak więc tych artykułów powstaje tyle tylko dlatego, że ludzie je czytają. A skoro czytają