A kto pamięta scenę w której koleś w sklepie domaga się żeby zapakować jego (już nie pamiętam czy to było mięso czy ryba) a ekspedienta mówi nie ma papieru pakowego na co wspomniany koleś domaga się księgi skarg i zażaleń, ekspedientka przynosi a wyrywa z niej kartkę, owija mięso po czym wychodzi...
Komentarze (2)
najlepsze