Lewica proponuje kolejny przywilej dla kobiet, za który zapłacą mężczyźni

Czarzasty: Emerytury kobiet są o połowę niższe od emerytur mężczyzn. Mamy systemowe rozwiązanie tego problemu. Wprowadzimy rentę wdowią. Wdowy otrzymają 50% emerytury zmarłego małżonka albo przejmą całość jego emerytury i zachowają połowę swojej.

Czarzasty: Emerytury kobiet są o połowę niższe od emerytur mężczyzn. Mamy systemowe rozwiązanie tego problemu. Wprowadzimy rentę wdowią. Wdowyotrzymają 50% emerytury zmarłego małżonka albo przejmą całość jego emerytury i zachowają połowę swojej.

[KEjAf]

Nie wiem jak się liczy wysokość emerytury, ale czy to aby przypadkiem nie bierze pod uwagę spodziewanej długości dlaszego życia? Coś na kształt "ile sobie uzbierałeś podzielić przez tyle ile miesięcy jeszcze statystycznie pożyjesz"?

W takim razie gdyby żona miała przejmować prawo do emerytury po śmierci męża - to należałoby zmienić powyższą formułę na "ile sobie uzbierałeś podzielić na tyle przez ile miesięcy jeszcze statystycznie pożyjesz ty lub twoja żona". Kobiety średnio

[Mauro666]

A nie może być normalnie czyli w dniu przejścia na emeryturę dostaję pół miliona na konto i moja sprawa co z tym zrobię?
A no nie może, bo piramida finansowa #!$%@? i Ci, którzy pracowali mniej i na gorszych stanowiskach dostaliby gówno.
Kto to widział, żeby praca się w socjalizmie opłacała. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Mądrzejsze o tym nie wspominać. Proszę #!$%@?ć na innych.

[a.....h]

marny to pomysł biorąc pod uwagę, że maleje liczba małżeństw, a wzrasta liczba rozwodów...

[Jurigag]

W ogóle, nie że coś ale przecież są renty gdy ojciec umrze na dzieci, także co oni jeszcze tutaj chcą dodawać? Ja miałem rentę po ojcu co zmarł przez prawie 10 lat dokąd się uczyłem, bodajże do 25 roku życia jest. Czy coś się zmieniło w tej kwestii? Co prawda nie są to pewnie sprawiedliwe kwoty, ale po co wprowadzać i zastępować coś co już działa? Chyba że zostało to usunięte.

[l.....1]

I tu pojawia się pewnien dylemat - czy wdowa powinna dostać pieniądze, na które pracował jej mąż, czy powinno zabrać je państwo, które już dawno je wydało. Moim zdaniem powinien zostać osiągnięty pewnego rodzaju konsensus, a mianowicie jeśli żona/mąż osoby, która zmarła pobierała niższą emeryturę to powinna otrzymać dopłatę wyrównującą do kwoty emerytury osoby, która zmarła. Tak wiem, że częściej umierają mężczyźni ale niestety kobiety w przypadku wychowywania dzieci nie mają takich

[WarwaraBasia]

@lazarus21: pomysł przejęcia emerytury małżonka przy straceniu swojej jeszcze rozumiem, ale przejęcie połowy małżonka + zachowanie swojej to xd.
Przecież ten system tak wygląda, że kto żyje 90 lat odbierze z nawiązką, a kto umrze rok po przejściu więcej włożył. To równie dobrze może emeryturę dziadka przejmą dzieci dziadka, bo przecież dziadek wpłacał.

[ultra]

@lazarus21: Ale przecież w Polsce funkcjonuje dziedziczenie emerytur z zasady niesprawiedliwe bo kobieta która nigdynie odłożyła grosza składki otrzymuje często wysoką emeryturę po mężu.
Co więcej leczyła się całe życie na koszt podatnika bo jej mąż nie odprowadzał przecież podwójnej składki zdrowotnej czy emerytalnej.
Jeśli dzieliła ich duża różnica wieku może otrzymywać ją i ćwierć wieku a nawet więcej.
Jednocześnie kobiety które pracowały całe życie a ich mężowie nie zarabiali dużo

[Niesondzem]

Jeśli ja nie dożyję emerytury to wole żeby moja żona dostała niż heniek czerwonoskóry, fanatyk soplicy. Dlaczego miałoby przepadać na skarb państwa a nie na moją rodzinę?

[Gasikfps]

Jestem za pod warunkiem,że pójdzie to w obie strony. Wdowiec dostanie też połowę emerytury zmarłej małżonki. Dlaczego skarb państwa ma brać mojej zmarłej żony hajs?

[m.....e]

Dlaczego skarb państwa ma brać mojej zmarłej żony hajs?

@Gasikfps: jaki hajs, przecież na emerytury składają się obecnie pracujący, a składki zapłacone przez obecnych emerytów w przeszłości to kilkadziesiąt dolarów na miesiąc, które nijak nie byłyby w stanie pokryć ich emerytur, nawet jakby ich nie wydano wcześniej

[Kupamilosci]

Jestem za pod warunkiem,że pójdzie to w obie strony. Wdowiec dostanie też połowę emerytury zmarłej małżonki. Dlaczego skarb państwa ma brać mojej zmarłej żony hajs?

@Gasikfps: nic to nie zmieni bo statystycznie facet żyje na emeryturze 5 lat a kobieta 20. Większość facetów nawet nie dożyje emerytury ale za to może dłużej pracować.

[SleepingGod]

Kolejny bardzo dobry pomysł. Nie widzę powodu dla którego wypracowane przeze mnie pieniądze miałoby po mojej śmierci przejąć państwo, a nie moja rodzina.

[worm_nimda]

@SleepingGod: System emerytalny trzyma się w kupie (jeszcze) bo jak ktoś zemrze przedwcześnie, to to co wypracował zasial także tych co zemrzeć nie mają zamiaru zbyt wcześnie. Poza tym wdowie/wdowcowi należy się 80% emerytury małżonka zamiast własnej - więc jak mu się to kalkuluje to może emeryturę sobie podnieść na takich zasadach.

[worm_nimda]

@SleepingGod Nie wierzę, że jesteś taki przedsiębiorczy, a jednocześnie taki... pozbawiony wiedzy o makroekonomii i ubezpieczeniach społecznych. To się kupy nie trzyma.