A tak na poważnie, na załączonym obrazku widać dwa posokowce. Wg mnie jeden bawarski drugi hanowerski. Psy jak najbardziej na miejscu, służą poszukiwaniu rannej zwierzyny - postrzelonej albo uderzonej.
Jak sie spiją to nikt nie prowadził, a jak dzika potrącą to wsadzą psy i zgłaszają zaginięcie, a mnie się przypomina wykop o dildonie i zwaleniu na psa
Nie łapie (poza tym, że psy prowadziły...). Który to samochód potrącił? Na oko ten kaban nie jest taki malutki, z 70kg. Przy takich obrażeniach (na zdjęciach widać, że zadowolony dzik nie jest...) któryś samochód powinien mieć przód lekko zdezelowany - tj. spotkanie przy prędkości mogącej zabić dzika powinno ostro wgnieść samochód (nawet tablice nieruszone...).
@cnsik: dzik leży martwy, flaki wyprute, a Ty piszesz, że dzik uderzył w bok auta (naprawdę musiał być rozpędzony, niczym Ben Johnson). Dobre.
Jak mi dzik wyskoczył, to w następstwie musiałem wymieniać maskę, błotnik i reflektor (resztę udało się jakoś odratować /chłodnica, itd./). Dzik ważył ok. 100 kg, zginął na miejscu i zdążył jeszcze w ostatnich podrygach zrobić kupę.
Komentarze (79)
najlepsze
http://pl.wikipedia.org/wiki/Posokowiec
Komentarz usunięty przez moderatora
http://www.youtube.com/watch?v=8ieyBBjo0j4
Jak mi dzik wyskoczył, to w następstwie musiałem wymieniać maskę, błotnik i reflektor (resztę udało się jakoś odratować /chłodnica, itd./). Dzik ważył ok. 100 kg, zginął na miejscu i zdążył jeszcze w ostatnich podrygach zrobić kupę.