Wykopowa machina czasu: Zobacz jak widzieliśmy Zeleńskiego 5 lat temu
Polecam wrócić do komentarzy z tego wykopaliska i zastanowić się nad odbiorem Zeleńskiego po tych 5 latach. Trochę go nie docenialiśmy :)
Aryo z- #
- #
- #
- #
- #
- 257
Polecam wrócić do komentarzy z tego wykopaliska i zastanowić się nad odbiorem Zeleńskiego po tych 5 latach. Trochę go nie docenialiśmy :)
Aryo z
Komentarze (257)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
W pewnym sensie będzie to sukces, bo przecież mógłby zapierdzielać za rubelki i jego marzeniem byłaby pralka.
Ta wojna to gra tych na gorze. Tak samo jak to bylo z covidem.
Zobaczymy co sie stanie po wojnie.
Ci co uciekli z ukrainy juz do niej w wiekszosci nie wroca. Ci co walczyli w wiekszosci zgina.
Kraj zostanie spustoszony i opuszczony wiec pewnie usa i zymianie go odbuduja z ta roznica, ze zymianie sie tam osiedla.
Ps. Nie poplacz sie.
@Klempas: Pewnie jesteś jednym z tych, którzy w czasie pandemii byli pewni, że mamy już permanentny totalitaryzm i "covid" będzie trwał w nieskończoność tak jak i restrykcje xD
Poroszenko wywarł na mnie dobre wrażenie, pamiętam, że widziałem jak mu było ciężko, kiedy próbował wynegocjować zakończenie konfliktu i nie dało się ze zbrodniarzem dogadać. Też pokazywał się na froncie i wymuszał na świecie działanie przy porozumieniach Mińskich, żeby makrela i makaron ukrócili zapędy tfu zbrodniarza putina. Obawiałem się, że będzie tylko gorzej jak wygra Zełeński bo to był
@KwadratF1:
Nie kłam, Ukraińcu. Za Poroszenki normą było łamanie traktatu mińskiego i bombardowanie mieszkańców Republik Donieckiej i Ługańskej.
Słynne przemówienie Poroszenki w Werhownej Radzie, gdzie cieszył się, cytuję:
"nasze dzieci (ukraińskie znaczy się) będą chodzić do szkoły i przedszkoli, a ich dzieci (te gorsze z Donbasu) będą siedzieć w piwnicach (chroniąc się
niedoczekanie, banderowcu, im więcej plujecie nienawiścią do Ruskich w Polsce tym bardziej się na was poznają Polacy
putin wiele mówił zachodowi/nato, ani kroku dalej na wschód. aż się wkur...ł i jest to co jest.